Jak zawsze byłam szczera, bo inaczej nie potrafię – i Wy doskonale o tym wiecie. Może w social mediach autentyczność nie zawsze jest oczywista, ale dla mnie to naturalne, zarówno w sieci, jak i na co dzień.
Diana Rusiłowicz, autorka bloga dibloguje.pl, z rozrzewnieniem wspomina dom rodzinny i czekoladowe babki mamy. W domu podczas przygotowań do świąt pachniało kakao i wanilią. Jej mama była świetną kucharką, a babcia specjalizowała się w babkach drożdżowych, które wymagały dużo cierpliwości.
Dziś Diana sama piecze na święta, a jednym z jej ulubionych wypieków jest babka czekoladowa, trochę rzadziej podawana na świątecznym stole, ale równie dobra jak pozostałe. Do pieczenia używa kakao lub czekolady deserowej o 50–60-procentowej zawartości kakao. – Taka czekolada jest wystarczająco intensywna, ale nie dominuje smaku całego wypieku. Można też użyć mlecznej, jeśli ktoś woli słodsze ciasta. Ważne, żeby czekolada była dobrej jakości, bo to ma duży wpływ na ostateczny smak ciasta – podkreśla.
Babka czekoladowa powstaje z masła, jajek, mąki pszennej, czekolady lub kakao, mąki ziemniaczanej i proszku do pieczenia – prostych, klasycznych składników. Masło dodaje, kiedy jest już w temperaturze pokojowej, co zapewnia lepsze połączenie produktów i puszystość ciasta. Na wierzchu układa polewę z roztopionej czekolady i odrobinę mleka, co doskonale dopełnia smak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!