Już w dzieciństwie uwielbiam wszelkie gry planszowe, ale nie każdy podzielał moje zdanie, więc przez wiele lat nie miałam z kim w nie grać. Na szczęście mam córkę! Teraz wybieram planszówki, które nie tylko sprawiają radość Natalii,
ale także takie, które angażują całą rodzinę. Dlatego też moje dziecko pod choinką znalazło Monopoly Hello Kitty,
uroczą edycję dobrze znanej klasyki. Gra jest doskonałym połączeniem
strategicznego myślenia z urokiem Hello Kitty, a także świetną okazją,
by spędzić wspólnie czas w rodzinnym gronie. W domu posiadamy już klasyczny Monopoly, ale ta wersja bardziej odpowiada dla mojej 7,5-latki. A ja sobie przypomniałam czasy, kiedy to miałam mnóstwo przedmiotów z wizerunkiem uroczego kotka.
Cukierkowa estetyka
Już
samo otwarcie pudełka wywołuje uśmiech. Wszystko od planszy, przez
karty, aż po pionki zostało starannie zaprojektowane w różowym stylu Hello Kitty.
Moja córka była zachwycona kolekcjonerskimi pionkami – szczególnie
podobizną misia, którą zawsze wybiera podczas rozgrywek. Przyznam, że telefon oraz kartonik mleka też wyglądają ciekawie.
Sama plansza jest kolorowa i pełna
słodkich detali.
Zasady
Fani
klasycznego Monopoly poczują się jak w domu. Zasady pozostają bez
zmian: kupujemy pola, pobieramy opłaty od rywali, budujemy swoje małe "imperium". Jednak zamiast nudnych stacji kolejowych czy elektrowni,
mamy tu środki transportu takie, jak Łódka czy Samolot.
Pola podatkowe zmieniono
na słodkie Czas na kawę i Czas na croissanta. Są to szczegóły, które dodają grze
uroku i sprawiają, że dzieci chętniej angażują się w rozgrywkę. Zresztą dorośli także.
Czym wyróżnia się edycja Hello Kitty?
To,
co naprawdę zachwyca, to personalizacja. Każda karta Sukienki i
Kokardki (odpowiednik Szansy i Kasy Społecznej) nawiązuje do świata
Hello Kitty.
Świetnym rozwiązaniem
jest również wprowadzenie aktywności i świąt jako "nieruchomości" do
wykupienia.
Dla kogo jest ta gra?
Monopoly
Hello Kitty to idealna propozycja dla rodzin z dziećmi w wieku
szkolnym, a także dla miłośników uniwersum Sanrio w każdym wieku. Gra
jest na tyle intuicyjna, że poradzi sobie z nią nawet 6-latek, choć
pełnię strategii docenią starsze dzieci i dorośli. Producent oznaczył ją jako propozycja dla graczy 8+. Dla nas każda partia jest pełna śmiechu, negocjacji i – jak to bywa w Monopoly – małych
dramatów, gdy któryś z graczy zbankrutował.
Monopoly
Hello Kitty to coś więcej niż zwykła gra planszowa – to prawdziwa
podróż do świata Hello Kitty, pełna śmiechu, słodkich motywów i
rodzinnej rywalizacji. To idealny prezent na każdą okazję, który
zachwyci zarówno młodszych, jak i starszych fanów gier planszowych. Dodam jeszcze, jeśli lubią róż, dużo różu!
Zawartość opakowania:
- plansza do gry
- 6 pionków,
- 28 kart Tytuł Własności
- 16 kart Sukienki
- 16 kart Kokardki
- plik banknotów
- 32 domy
- 12 hoteli
- 2 kostki
- instrukcja
Koniecznie dajcie mi znać czy Wasze rodziny też uwielbiają planszówki? A może Wasze dzieci są fanami Hello Kitty? Piszcie w komentarzach!
Wpis w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiaza.pl. Grę sama sobie wybrałam, więc moja recenzja jest rzetelna.
Nie wiedziałam, że jest taka wersja tej znanej gry.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna wersja :)
OdpowiedzUsuń