Stephen King już w 1979 roku napisał powieść, która wciąż zaskakuje swoją aktualnością i niepokojącą wizją przyszłości. Akcja "Uciekiniera" rozgrywa się w dystopijnym świecie w roku 2025, gdzie ubóstwo i nierówności społeczne osiągają ekstremalne poziomy. W tej mrocznej rzeczywistości jedyną szansą na przetrwanie dla wielu ludzi jest udział w brutalnych, sadystycznych show telewizyjnych. Jesteście ciekawi recenzją książki "Uciekinier"? Czytajcie dalej!
"Uciekinier" Stephena Kinga
Bohaterem powieści jest Ben
Richards – człowiek zdesperowany, którego nie stać na leczenie małej córeczki. Mężczyzna decyduje się wziąć udział w śmiertelnie niebezpiecznej grze, w której przez 30 dni musi unikać schwytania przez łowców. W zamian za to
może zdobyć nagrodę finansową, ale stawką jest jego życie. Ta
bezwzględna gra, transmitowana na żywo, stanowi dla widzów krwawą
rozrywkę, a Richards staje się nie tylko ofiarą systemu, lecz też
symbolem buntu przeciwko jego okrucieństwu. Uwaga! Tej gry nikt jeszcze nie wygrał!
Co wyróżnia „Uciekiniera”?
Autor doskonale przedstawia wizję świata zdominowanego przez bezlitosne korporacje, gdzie media manipulują masami, a ludzkie życie jest traktowane jak towar. Powieść jest trzymającym w napięciu thrillerem oraz też ostrzeżeniem przed dehumanizacją i rozkwitem medialnej bezwzględności. „Uciekinier” to dzieło o walce jednostki z systemem, które skłania do refleksji nad tym, jak blisko nas są niektóre z opisanych tam zjawisk.
Czy warto przeczytać?
Dla fanów Stephena Kinga to pozycja obowiązkowa – nieco inna niż jego klasyczne horrory, ale równie intensywna i mroczna. Fani dystopijnych powieści, takich jak "Igrzyska śmierci" czy "1984" Orwella, odnajdą tu podobne motywy: walkę jednostki z reżimem, brutalność systemu oraz refleksję nad przyszłością, w której media odgrywają kluczową rolę.
Choć książka została napisana ponad 40 lat temu, jej przesłanie pozostaje uniwersalne – w erze reality show i manipulacji medialnych „Uciekinier” nabiera nowego, przerażająco aktualnego znaczenia.
Dane o książce:
- Autor: Stephen King
- Strony: 336
- Rok wydania: 2024
- Oprawa: twarda
- Wydawnictwo: Albatros
Przyznam, że tej książki Kinga nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Kilka książek Kinga już czytałam.
OdpowiedzUsuń