Hydrolaty są wodnymi wyciągami kwiatowymi znanymi od wielu, wielu lat. Zachowują substancje aktywne z roślin, z których je pozyskano. Dziś chciałabym Wam przedstawić jeden z nich, czyli wielozadaniowy produkt do pielęgnacji całego ciała, łącznie z włosami. Bardzo lubię kosmetyki na bazie aloesu, więc aloesowy hydrolat marki oleiq. od razu przypadł mi do gustu. Miałam okazję go poznać dzięki boxowi od Pure Beuty, którego zawartość pokazałam tu - klik.
Oleiq hydrolat z aloesu
W szklanej buteleczce o kobaltowym kolorze kryje się cudowna moc aloesu, która świetnie sprawdzi się w przypadku skóry suchej, delikatnej, zniszczonej lub podrażnionej. Hydrolat aloesowy doskonale też działa u posiadaczek cery dojrzałej oraz po goleniu, depilacji i w przypadku przesuszonego skalpu. Aloes to wielka skarbnica wielu skarbników mineralnych i witamin.
Co potrafi hydrolat z aloesu?
- wspomaga regenerację naskórka
- łagodzi podrażnienia
- pozbywa się martwych komórek z powierzchni skry
- przyśpiesza wytwarzanie kolagenu
- reguluje poziom pH skóry
- wspomaga leczenie cellulitu
- wzmacnia cebulki włosowe
Moje wrażenia
Hydrolat aleosowy oleiq. to produkt bez alkoholu i parabenów o krótkim składzie. Bardzo cenię sobie takie kosmetyki. Jak wspomniałam, bardzo lubię moc aloesu i od razu wiedziałam, że polubię ten hydrolot, który po zużyciu całej buteleczki śmiem Wam szczerze polecić. Używałam do zarówno na ciało, twarz, jak też na włosy. Dzięki atomizerze bardzo fajnie rozpylała się mgiełka, która delikatnie nawilżała skórę oraz sprawiała, że jest bardziej zdrowsza.
Hydrolat bardzo przyjemnie niwelował poczucie ściągnięcia skóry. Używałam go na twarz zaraz po umyciu, zamiast toniku. Spryskiwałam również wilgotne włosy, co ułatwiało ich rozczesywanie, a po wyschnięciu stawały się przyjemne w dotyku i lśniące.
Produkt jest bardzo wydajny i starcza na dość długi czas przy regularnym stosowaniu. Jestem bardzo zadowolona z tego hydrolatu i jak będziecie mieli okazję, to również go wypróbujcie. Chyba, że ktoś z Was już go zna. Piszcie w komentarzach.
Dobrze, że produkt jest tak wydajny.
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego. Używam żel aloesowy
OdpowiedzUsuń