Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez chociażby jednej filiżanki aromatycznej kawy, która doskonale pobudza i sprawia, że czujemy się bardziej zmotywowani do działania. Sama po przebudzeniu muszę napić się kawy, choć wiem, iż to tak na pusty żołądek nie jest zbyt przychylne dla zdrowia. Ale mój żołądek przeszedł wiele i akurat kawka z dużą ilością mleka, bo taką uwielbiam - dla niego nie szkodzi. Pamiętajcie, że kawą nie warto zastępować posiłku i należy pamiętać o umiarze. Sugerowana dawka kawy wynosi 3-5 filiżanek. A teraz pytanie! Czy kawa posiada jakieś dobroczynne działanie, czy szkodzi dla naszego organizmu? Zdecydowanie ma pozytywny wpływa na nasze ciało! Poniżej opisałam Wam 10 z wielu pozytywnych właściwości umiarkowanego spożywania kawy.
1. Kawa pobudza i poprawia koncentrację.
Nadmiar kofeiny szkodzi, ale jeszcze raz podkreślę, że umiar jest złotym środkiem. W tym przypadku również, ponieważ kofeina zawarta w kawie działa pobudzająco i stymulująco, dzięki czemu czujemy się bardziej energiczni oraz łatwiej nam się skoncentrować.
2. Kawa pomaga na stres i ból głowy.
Już sam aromat kawy sprawia, że czujemy się odprężeni, a jeśli dodamy do tego jeszcze kofeinę, to mamy doskonały sposób na zmniejszenie lub całkowite zwalczenie bólu głowy. Dodam jeszcze, że wiele środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych posiada w składzie kofeinę. Badania naukowe udowodniły, iż kofeina wzmacnia działanie chociażby paracetamolu.
3. Kawa poprawia humor i jest dobra przy depresji.
Naukowcy udowodnili, iż spożycie filiżanki kawy skutecznie podnosi poziom serotoniny oraz dopaminy, czyli neuroprzekaźników odpowiedzialnych za nastrój i lepsze samopoczucie. Mi również po kawie jest jakoś weselej.
4. Kawa pomaga przy odchudzaniu.
Co prawda kawa nie sprawi, że znikną nadprogramowe kilogramy, ale odrobinę pomoże dla organizmu. Kawa poprawia przemianę materii usprawniając perystaltykę jelit oraz hamuje nasz apetyt. Tu muszę napisać coś ważnego. Nigdy nie zastępujcie jedzenia kawą, niech ona będzie takim pożyteczną przyjemnością między posiłkami. Dodam też, że cukier, śmietanka, mleko oraz inne dodatki podnoszą wartość kaloryczną kawy, co akurat nie jest dobre przy redukcji masy ciała.
5. Kawa poprawia krążenie krwi.
Kto słyszał, że kawa powoduje nadciśnienie oraz zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych? To już dawno obalone mity, ponieważ spożywanie kawy tak naprawdę zwiększa przepływ krwi w naczyniach krwionośnych, co sprawia, że dotlenione komórki posiadają większą wydolność i tym samym nasz organizm jest w lepszej kondycji.
6. Kawa chroni przed cukrzycą.
Nie,
kawa nie jest doskonałym lekarstwem na wszystko, ale multum badań
naukowych udowodniło, że kawa zmniejsza ryzyko rozwoju stanu
przedcukrzycowego i niweluje możliwość zachorowania na cukrzyce typu 2. W
tym przypadku całą robotą zajmują się polifenole, dzięki którym kawa
zwiększa insulinowrażliwiść tkanek oraz polepsza funkcję wydzielniczą
trzustki.
7. Kawa chroni przed nowotworami.
Niestety nie da się niczego zapobiec piciem kawy, ale na świecie przeprowadzono mnóstwo badań naukowych, które udowodniły, że zawarte w ziarenkach kawy polifenole i antyoksydanty zmniejszają ryzyko zachorowania na niektóre odmiany nowotworów, np. na raka wątroby i raka prostaty.
8. Kawa spowalnia proces starzenia się.
Może nie kawa, lecz zawarte w niej przeciwutleniacze, które zwalczają wolne rodniki oraz spowalniają proces starzenia się naszego organizmu. Kawa jest naprawdę bardzo bogata w łatwo przyswajalne przeciwutleniacze i jako ciekawostkę dodam, że posiada ich znacznie więcej niż zielona herbata lub kakao.
9. Kawa poprawia potencję.
To dobra wiadomość dla panów, gdyż kawa działa przede wszystkim jako afrodyzjak. Badania naukowe dowiodły, iż mężczyźni wypijający do 3 filiżanek kawy nie posiadali problemów z erekcją lub wystąpiły one naprawdę w niewielu przypadkach. Nie warto faszerować się drogimi środkami z apteki skoro kawa jest w zasięgi ręki.
10. Kawa to przyjemność.
Kawa sprawia mnóstwo przyjemności, szczególnie gdy jest pita w dobrym towarzystwie. A szczęśliwy człowiek, to zdrowy człowiek! Nie bez powodu umawiamy się ze znajomymi na kawę lub obdarowujemy nią innych, prawda?
To tylko niektóre pozytywne aspekty umiarkowanego picia kawy i uwierzcie, że jest ich o wiele więcej. A jeśli już piszę o kawie, to chciałabym wam wspomnieć o kawach jednej z największych, rodzinnych firm w Europie środkowo-wschodniej w segmencie spożywczym, czyli Mokate.
Ja jestem miłośniczką kawy rozpuszczalnej, a mój mąż ziarnistej, która najlepiej smakuje zmielona bezpośrednio przed przygotowaniem. Od razu też napiszę, że kawa rozpuszczalna wcale nie jest zła, bo słyszałam wiele podobnych opinii. Fakt, że posiada mniej antyoksydantów, a dla mnie i mojego żołądka jest łagodniejsza. Najbardziej lubię złote ziarenka, takie jak posiada Mokate Gold Special. Zdecydowanie wyczuwam w niej bogactwo smaku i aromatu oraz taką przyjemną delikatność. Natomiast Mokate Classic Everyday zdecydowanie jest intensywniejsza w smaku i dodam, że została wyprodukowana z najwyższej jakości ziaren, a nie jak panuje opinia - "z odpadów". Naprawdę, kawa rozpuszczalna nie jest zła.
Mojemu mężowi ostatnio posmakowała kawa w ziarnach wysokiej jakości, czyli Mokate Classico, która została specjalnie starannie wyselekcjonowana, aby właśnie przypaść do gustu kawoszom. Dla mnie kawa ta posiada taki zbilansowany smak z niską kwasowością i delikatnie wyczuwalną nutą czekolady. Naprawdę cudownie pachnie tuż po zmieleniu. Jest dostępna w różnej wielkości opakowaniach, ale od razu warto zakupić minimum aż 1 kg dobrej kawy ziarnistej.
Nie wiem czy wiecie, ale na stronie Mokate możecie znaleźć większy wybór kaw, sporo herbat i nawet ciasteczka. Przy okazji nadchodzących świąt wszystko idealnie nadaje się na prezent. A Wy lubicie kawę? Jaką najbardziej?
Wpis powstał we współpracy z firmą Mokate. Firma nie miała wpływu na moją opinię.
Moja mama zawsze mówi, że prababcia codziennie piła kawę i dożyła prawie 100 lat ;)
OdpowiedzUsuńCzyli mogę pić kawę bez żadnych obaw. Idę sobie zaparzyć filiżankę małej czarnej.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kawę :)
OdpowiedzUsuńPotencji mi ona nie poprawia, ale i tak uwielbiam ją pić :D
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez kawy i te argumenty zdecydowanie do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych faktów. Osobiście mało pije kawy, ale mój mąż natomiast to jest typowy kawosz ;)
OdpowiedzUsuńSmak świeżo mielonej kawy nie do zastąpienia. Zdecydowanie jestem kawoszką. ;)
OdpowiedzUsuń