Już wkrótce walentynki, więc czas pomyśleć o miłej niespodziance dla swojej połówki. Jak większość z Was uważam, że kochać i okazywać swoje uczucia należy przez cały rok, ale osobiście lubię celebrować Dzień Zakochanych, który tak naprawdę w Polsce stał się popularny w latach 90-tych XX wieku. Okazać sympatię można na mnóstwo sposobów. Nie będę Wam rozpisywała się o romantycznej kolacji, kinie, spacerze, kwiatach, czy innych mniejszych lub większych upominkach. Chciałabym Wam zaprezentować nową odsłonę walentynkowych słodkości od Vobro, czyli zmysłowe praliny w kształcie czekoladowego serca, które skrywają w sobie wiśnię w alkoholu.
Nowa odsłona Love & Cherry
Vobro posiadało już w swojej ofercie kilka wariantów opakowań Love & Cherry. Są kartoniki i nawet metalowa puszka w czerwonym kolorze. Tym razem szata graficzna trochę się zmieniła, ponieważ postawiono na biel, efektowny motyw serca oraz eleganckie złocenia. Nowe opakowania prezentują się naprawdę stylowo! Praliny dostępne są w większych i mniejszych kartonikach. Pierwsza opcja to spore pudełko z dwiema szufladami wypełnionymi aż 300g pralinek.
Mniejsze opakowanie to idealny pomysł na okazanie sympatii w formie symbolicznego upominku. W środku mieszczą się 3 czekoladki o łącznej wadze 45g.
Wiśnia, alkohol i czekolada
Miłosny kształt pralin prezentuje się bardzo wyjątkowo. Wysokiej jakości czekolada deserowa otula wiśnię skąpaną w wykwintnym alkoholu. Fuzja smaków niesamowicie kusi i z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom takiego połączenia. Ja za alkoholem totalnie nie przepadam, lecz te praliny mogłabym konsumować w... większych ilościach. Poza tym smak alkoholu nie dominuje nad resztą składników i uważam, że całość jest perfekcyjnie zharmonizowana. Wszystko ze sobą doskonale współgra.
Skład też ma znaczenie
Poraz kolejny Wam przypomnę, że praliny Vobro nie zawierają
sztucznych barwników, tłuszczów utwardzanych, oleju palmowego, ani
jakichkolwiek konserwantów. To bardzo pozytywna informacja, ponieważ nasz rynek zalewa
naprawdę ogrom słodyczy z nieciekawym składem, a nie wszyscy
zwracają uwagę na ten fakt. Niestety...
Ti amo! Te quiero!
Praliny Love & Cherry to doskonały sposób na okazanie uczuć. Ja z takich słodkości byłabym zadowolona, a tymczasem dziękuję Vobro za kolejną możliwość przetestowania smakowitych słodkości.
Napiszcie co ciekawego planujecie na Dzień Zakochanych! I czy w ogóle świętujecie walentynki?
Bardzo kusząco wyglądają te czekoladki :) Na walentynki mam akurat zaplanowane badanie pola widzenia. Taką kontrola okulistyczna przy leczeniu jaskry ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
UsuńJa się wczoraj dowiedziałam, że mąż zabiera mnie do teatru, w którym nie byliśmy kilka lat. Mam nadzieję, że dzieci nie przeszkodzą nam w świętowaniu. A pralinki wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńTo mąż zrobił świetną niespodziankę.
Usuńmuszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńSą!
UsuńBardzo eleganckie, idealny prezent na Walentynki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńWyglądają przepysznie! Muszę podesłać to mojemu chłopakowi, to może się uda że na walentynki takie dostanę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
<3
Usuń