Pasztet warzywny z selerem i ciecierzycą to pyszny pasztet bez mięsa, który polubią również mięsożercy.
Sprawdziłam!
Idealnie smakuje ze świeżym pieczywem lub solo bez żadnych dodatków.
Możecie go ładnie pokroić, albo też rozsmarować na chlebie.
Poniższe proporcje są moimi z ostatniego pieczenia, lecz jeśli chcecie to zmodyfikujcie składniki pod siebie.
Powinniście użyć około 900-1000g warzyw.
Przyznam Wam szczerze, że mój pasztet wegetariański nie ma wyczuwalnej nuty konkretnego warzywa i niektórzy znajomi nawet nie uwierzyli, że jest on całkowicie bezmięsny.
Wersja z pieczarkami też jest smakowita!
Ja jem mięso, ale uwielbiam także potrawy z warzyw, a poza tym taka zdrowa porcja witaminek dobrze zrobi dla naszego organizmu.
Polecam!
Pasztet warzywny z selerem i ciecierzycą - składniki:
(Forma o wymiarach około 11 x 24 cm)
1 seler (mój ważył 340g)
2 marchewki (u mnie 130g)
1 cebula (140g)
2 ząbki czosnku (10g)
300g ciecierzycy konserwowej
2 jajka
1 łyżka majeranku
3/4-1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki papryki słodkiej (polecam wędzoną)
1/4 łyżeczki pieprzu
Dodatkowo:
1/2 bułki namoczonej w wodzie/mleku
1-2 łyżki bułki tartej
Ponadto:
2 łyżki masła
Pasztet warzywny z selerem i ciecierzycą - przygotowanie:
Selera, marchew i cebulę obrać oraz pokroić na większe kawałki.
W garnku roztopić masło i wrzucić warzywa.
Dodać obrane ząbki czosnku.
Całość poddusić z 5-10 minut i następnie dolać odrobinę wody.
Garnek przykryć i warzywa jeszcze poddusić przez około 30 minut, aż będą prawie miękkie.
(Nie muszą być idealnie mięciutkie, ponieważ i tak będą jeszcze pieczone w piekarniku.)
Gotowe warzywa przełożyć do miski, ale bulion z gotowania należy pozostawić.
Warzywa zblenować wraz z ciecierzycą i następnie połączyć z przyprawami, jajkami oraz bułką uprzednio namoczoną w mleku lub wodzie.
Gęstość masy można regulować za pomocą bułki tartej oraz płynu pozostawionego z gotowania.
Musi ona mieć konsystencję niezbyt gęstą i nie za rzadką.
Masę warzywną przełożyć do formy oraz wstawić do piekarnika.
Piec przez około 70-80 minut w temperaturze 180 stopni.
(Posiadam piekarnik gazowy, który grzeje jedynie od dołu. Upieczony pasztet powinien mieć delikatnie zarumieniony wierzch.)
Pasztet ostudzić i następnie wstawić do lodówki minimum na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
(Ciepły pasztet może się rozlecieć podczas krojenia.)
lubię takie warzywne pasztety
OdpowiedzUsuńSuper.
UsuńJej, jaki on musi być pyszny. Dawno nie jadłam takiego pasztetu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny przepis
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńuwielbiam warzywne pasztety! szczególnie z soczewicym muszę i tego spróbować:)
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńTym przepisem udowadniasz Kochana, że pyszny pasztet nie musi być wyłącznie mięsny. Super pomysł!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńŚwietny warzywny pasztecik!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńTo kolejny przepis, który na pewno zainteresuje moją mamę!
OdpowiedzUsuńSuper. Polecam <3
UsuńChętnie spróbuję, bo kiedyś robiłam warzywny pasztet i bardzo mi smakował :)
OdpowiedzUsuńPolecam.
Usuńchętnie bym zrobił, przepis wygląda ciekawie i smacznie a do tego zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam.
UsuńUwielbiam takie pasztety :) Mniam :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSmakowity! Jeśli pasztet, to tylko własnej roboty. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńI pyszny!
OdpowiedzUsuńPiekłam kiedyś pasztet z cukinii i był pyszny, ale takiego z selera i ciecierzycy nie jadłam, koniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńWarto!
Usuń