Bezglutenowy sernik z jabłkami

 

Bezglutenowy sernik z jabłkami, a może szarlotka z serem?

Bez względu jak nazwiemy ciasto to i tak będzie smakowało rewelacyjnie!

Kruche ciasto sporządzone na bazie mąki kukurydzianej i ziemniaczanej oraz delikatna, kremowa masa serowa świetnie komponuje się jabłkami.

Uwielbiam to połączenie i odkąd wymyśliłam je w 2016 roku to gościło u mnie już mnóstwo razy.

Poza wspaniałym smakiem wielkim plusem ciasta jest fakt, że mogą spożywać je osoby na diecie bezglutenowej.

Jeśli nie jesteście zdecydowani jakie ciasto upiec - polecam właśnie to!

 Spokojnie możecie podwoić proporcje.

 

Bezglutenowy sernik z jabłkami - składniki:

 

(Tortownica o średnicy 18-20 cm)

Ciasto:

75g mąki kukurydzianej

75g mąki ziemniaczanej

80g masła/margaryny

60g cukru

Masa serowa:

500g mielonego twarogu (tłustego) (*)

2 jajka (duże)

70g cukru

1 łyżka mąki ziemniaczanej/skrobi kukurydzianej

1 łyżka cukru waniliowego

1-2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej (opcjonalnie)

Dodatkowo:

2-3 jabłka (średnie)

1 łyżka soku z cytryny

 

 

 Bezglutenowy sernik z jabłkami - przygotowanie:

 Ciasto.

Wszystkie składniki ciasta zagnieść na jednolitej masę.

Ciasto podzielić na 2 części - 2/3 i 1/3.

Większy kawałek wklepać w dno formy wysłanej papierem do pieczenia, a resztę odłożyć do lodówki.

Formę z ciastem wstawić do rozgrzanego piekarnika.

Spód podpiec 15-20 minut w 180 stopniach.

Jabłka.

W międzyczasie jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach i wymieszać z sokiem cytrynowym.

Masa serowa.

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

Całość.

Na ostudzonym spodzie kolejno umieścić: jabłka, masę serową i resztę ciasta (zetrzeć na tarce lub rozdrobnić palcami - tak jak kruszonkę).

Całość piec 60 minut w 180 stopniach.

Po upieczeniu sernik ostudzić w przy uchylonych drzwiczkach piekarnik i następnie schłodzić w lodówce (najlepiej  przez całą noc).

 

 

  Bezglutenowy sernik z jabłkami - dodatkowe informacje:

(*) Użyłam tłustego twarogu z kostek. Jeśli macie dobrej jakości wiaderkowy to dodajcie około 30g stopionego i ostudzonego masła.

Pewnie nie raz zauważyliście na moim facebookowym lub instagramowym story te piękne talerze.

Kilka osób mnie o nie pytało, więc postanowiłam odpowiedzieć publicznie.

 Ich autorkami są sympatyczne dziewczyny z pracowni Moja Lepa.

Asia i Małgosia tworzą naprawdę przepiękne rzeczy z ceramiki i przy okazji prowadzą ciekawe warsztaty. 

Koniecznie zajrzyjcie na ich stronkę www oraz profil na Instagramie.