Z doświadczenia wiem, że sporo osób sięga po suplementy - jednocześnie zapominając o naturalnych źródłach wielu witamin i minerałów.
Czasami nawet taka suplementacja jest całkowicie zbędna, a czasami też może negatywnie wpłynąć na nasz organizm.
Pamiętajcie, że szkodzi zarówno niedobór jak i nadmiar składników odżywczych!
Zasada zdrowego rozsądku i umiaru doskonale sprawdzi się i w tej kwestii.
Jednakże tym razem nie będę Wam opisywała co oraz w jakich ilościach należy dostarczać naszemu organizmowi, ale skupię się na roli witaminy C oraz dzikiej róży, która jest jej ogromną skarbnicą!
Do czego jest nam potrzebna witamina C?
- wspomaga prawidłowe działanie układu odpornościowego
- uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne, dzięki czemu zapobiega łatwym powstawaniu się siniaków oraz krwawień z dziąseł
- odpowiada za poprawną produkcję kolagenu, które zapewnia prawidłowe funkcjonowanie skóry
- chroni komórki przez stresem oksydacyjnym
- utrzymuje prawidłowy metabolizm energetyczny
- przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia
- zwiększa przyswajalność żelaza (warto łączyć w jednym posiłku produkty będące źródłem witaminy C oraz żelaza)
- działa antynowotworowo
To te najważniejsze właściwości witamin C i zapewniam, że jest ich naprawdę więcej.
Jaka jest poziom zalecanego spożycia witaminy C?
Ludzki organizm nie wytwarza witaminy C, więc należy ją dostarczać z pokarmem lub dzięki suplementom.
Zgodnie z wytycznymi specjalistów z Instytutu Żywności i Żywienia zapotrzebowanie na kwas askorbinowy wynosi średnio:
- do 40-50 mg dziennie u dzieci
- 75 mg dziennie u kobiet
- 90 mg dziennie u mężczyzn
Dodam, że niektórzy naukowcy zalecają przyjmowanie większych dawek kwasu askorbinowego, czyli nawet 200 mg na dobę (1).
Przy grypie, przeziębieniu i chorobach bakteryjnych zapotrzebowanie na witaminę C jest wyższe.
Tak samo jest z palaczami, którzy powinni spożywać jej więcej.
Zgodnie z wytycznymi specjalistów z Instytutu Żywności i Żywienia zapotrzebowanie na kwas askorbinowy wynosi średnio:
- do 40-50 mg dziennie u dzieci
- 75 mg dziennie u kobiet
- 90 mg dziennie u mężczyzn
Dodam, że niektórzy naukowcy zalecają przyjmowanie większych dawek kwasu askorbinowego, czyli nawet 200 mg na dobę (1).
Przy grypie, przeziębieniu i chorobach bakteryjnych zapotrzebowanie na witaminę C jest wyższe.
Tak samo jest z palaczami, którzy powinni spożywać jej więcej.
Co powoduje niedobór witaminy C?
- skłonności do pojawiania się siniaków oraz krwawienie z dziąseł
- osłabienie oraz ból mięśni
- brak apetytu
Co powoduje nadmiar witaminy C?
Spokojnie, przedawkowanie witaminy C jest dość trudne, ponieważ nadmiar kwasu askorbinowego wydalany jest z moczem.
Naprawdę jest ciężko zjeść taką ilość pożywienia bogatego w witaminę C, aby ją przedawkować.
Niestety jednak taka sytuacja może mieć miejsce, jeśli wspomagamy się suplementami, a także u osób z upośledzoną funkcją nerek.
O przedawkowaniu mówimy wtedy, gdy spożyjemy witaminę powyżej 1g w ciągu doby niż mówi o tym zalecana norma, czyli ponad 10 razy więcej niż należy.
Czasem nie widać żadnych objawów, a jednorazowym incydentem nie należy się martwić.
Jednakże przewlekłe dostarczanie do organizmu ponad normę witaminy C zwiększa ryzyko kamicy nerkowej oraz nadmiernego wchłaniania żelaza, co w konsekwencji także nie jest zdrowe.
Objawy przedawkowania witaminy C:
- dyskomfort i bóle brzucha
- nudności oraz wymioty
- biegunka
- wzdęcia
- zgaga
- wysypka na skórze
- niszczenie szkliwa zębów ze względu na odczyn pH w jamie ustnej
Gdzie szukać witaminy C?
Najlepsze źródła w 100g produktu: (2)
- dzika róża - 426 mg (710%)
- papryka żółta - 183g (306%)
- papryka czerwona - 128 mg (213%)
- czarna porzeczka - 181 mg (302%)
- natka pietruszki - 133 mg (222%)
- jarmuż - 120 mg (202%)
- kiwi - 92,7 mg - (155%)
- brokuł - 89,2 mg (149%)
- brukselka - 62 mg (103%)
- papaja - 61,8 mg (103%)
- truskawki - 58,6 mg (98%)
- pomarańcza - 53,2 mg (89%)
- cytryna 53 mg (88%)
- kalafior - 44,3 mg (74%)
- grejpfrut - 33,3 mg (56%)
Dzika róża jako jedno z najbogatszych źródeł witaminy C!
Dzika róża to jedno z ogólnodostępnych i bogatych źródeł witaminy C, której jest najwięcej w świeżych owocach.
Oprócz wielkich ilości kwasu askorbinowego zwiera również mnóstwo witamin takich jak: A, B1, B2, E, K oraz kwas foliowy, karotenoidy, flawonoidy, garbniki i pektyny.
Dzięki tym wszystkim składnikom dzika róża stanowi jeden z elementów zdrowej oraz zbilansowanej diety.
Dodam jeszcze, że jej owoce są pomocne w walką z dużym cholesterolem i cukrzycą.
W mojej rodzinie wszyscy uwielbiamy wszelkie warzywa i owoce, ale w okresie jesienno-zimowym ze względu na zwiększoną ilość zachorowań do swojej diety dodajemy dziką różę w różnej postaci.
Aktualnie zaopatrzyłam się z ekologiczny liofilizat z dzikiej róży, który zawiera aż 1600 mg dobrze przyswajanej witaminy C w 100g proszku.
Proszek dodaję do jogurtu i kefiru.
Źródło:
(1) Normy żywienia dla populacji polskiej - nowelizacja, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa 2012
(2) www.ycm.pl
(1) Normy żywienia dla populacji polskiej - nowelizacja, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa 2012
(2) www.ycm.pl
Dzięki ja używam obecnie dzikiej róży w proszku i acerola to jest potęga witaminy C :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Używasz przez cały rok, czy tylko w okresie jesienno-zimowym?
UsuńMożna cały rok ale ja uważam że mała przerwa jest zawsze dobra i we wszystkim tak by zmieniać coś by organizm nie dostawał cały czas tego samego. Ale witaminę C można brać często i długo zwłaszcza naturalna i jak tak robię
Usuń:)
UsuńBardzo przydatny wpis. Sporo informacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMy dla wit C pijemy koktajl pietruszkowy z cytryną i innymi owocami :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze!
UsuńBardzo interesujący wpis! Nie zapominam o witaminie C :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo dobrze, że pamiętasz!
UsuńOby nie kandyzowana ;)
OdpowiedzUsuńNieee! Po co dodatkowy cukier ;)
UsuńTeż uważam, że lepiej czerpać z naturalnych źródeł, niż z suplementów diety :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Również pozdrawiam.
UsuńBardzo ciekawy wpis. Dziękuję za szczegółowe informacje!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak uważasz. Pozdrawiam :)
Usuńooo, nie wiedziałam, że niedobór może powodować osłabienie ;) dobrze wiedzieć, bo może to od tego tak źle się czułam
OdpowiedzUsuńMożliwe ;)
Usuńja nie mam najgorszej diety, ale dodatkowo od lat suplementuję witaminy i czuję się świetnie :)
OdpowiedzUsuńWarto też sprawdzać poziom witamin, aby nie przedobrzyć.
Usuń