Orzechowe ciasteczka z czarnuszką są nie tylko przepyszne, ale stanowią także zdrową przekąskę, która dostarcza organizmowi wielu wartościowych składników.
Pominę Wam opisywanie masła orzechowego, ale odrobinę wspomnę o czarnuszce.
To małe ziarenka, które posiadają ogromną moc docenioną już przez starożytnych Egipcjan - co dziś potwierdzają liczne badania naukowe.
Udowodniono ich działanie antynowotworowe, przeciwzapalne oraz to, że czarnuszka broni organizm przed substancjami toksycznymi, wirusami, różnymi bakteriami, grzybami i pasożytami.
Czarnuszka również zapobiega i skutecznie leczy alergie, anemię, astmę, cukrzycę, nadciśnienie, kamienie nerkowe, wrzody żołądka, depresję, osteoporozę oraz choroby skóry, w tym trądzik, łuszczycę, łupież i poparzenia słoneczne.
W smaku jest lekko-gorzka oraz delikatnie korzenna, co sprawia, że przypomina pieprz.
W sumie mogłabym napisać o właściwościach czarnuszki baaardzo dużo, ale może wrócę do ciastek...
Zapewniam, że posmakują wszystkim niezależnie od wieku.
Uwielbiam ich orzechowy aromat oraz delikatny smak, który świetnie wzbogaciła charakterystyczna czarnuszka.
Są kruche, lecz bardziej miękkie, aniżeli chrupiące i mimo, że mało słodkie to takie pyszne, że więcej jakiegokolwiek słodzidła do nich nie pasuje.
Zresztą sami spróbujcie!
Polecam.
(około 15 sztuk)
100g masła
100g masła orzechowego (około 2 czubate łyżki)
1 jajko
2 łyżki cukru kokosowego/ksylitolu/syropu daktylowego/miodu
1 szklanka mąki pszennej/orkiszowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g masła orzechowego (około 2 czubate łyżki)
1 jajko
2 łyżki cukru kokosowego/ksylitolu/syropu daktylowego/miodu
1 szklanka mąki pszennej/orkiszowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
2 łyżeczki czarnuszki
2 łyżeczki czarnuszki
Miękkie masło, masło orzechowe i dowolne słodzidło ubić na jasną oraz puszystą masę.
Następnie należy dodać jajko i wszystko razem ponownie dokładnie wymieszać.
Ma końcu wsypać mąkę, proszek do pieczenia oraz czarnuszkę.
Całość zmiksować do połączenia się składników.
(Powinno powstać gęste, grudkowate ciasto.)
Z masy uformować kulki o wielkości orzecha włoskiego i każdą z nich delikatnie spłaszczyć.
Ciasteczka z ostępami (!) przełożyć na blachę uprzednio wysłaną papierem do pieczenia.
Piec w rozgrzanym piekarniku przez około 16 minut w 180 stopniach.
(Posiadam piekarnik gazowy.)
Pamiętajcie, że masło orzechowe powinno w swoim składzie posiadać 100% orzechów i nic więcej.
Możecie zrobić je samodzielnie - klik lub poszukać dobrego w sklepie.
Możecie zrobić je samodzielnie - klik lub poszukać dobrego w sklepie.
Jak orzechowe ciasteczka to ja biorę każdą ilość ;)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo. Z chęcią zrobię ich więcej ;)
Usuńpyszne! Czarnuszki do ciasteczek jeszcze nie dodawałam, ale podoba bardzo mi się ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam. Całość jest przepyszna.
UsuńWspaniały pomysł Diana
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń