Mam swój niejednokrotnie sprawdzony przepis na gofry idealne - klik, z którego skorzystało już mnóstwo osób.
(Znajdziecie w nim także wskazówki do uzyskania najlepszych gofrów.)
Są najlepsze, czyli chrupiące na zewnątrz i puszyste oraz aksamitnie miękkie w środku.
Tym razem postanowiłam zaprezentować je w nieco zdrowszej wersji.
Mąkę pszenną zamieniłam na orkiszową, ale jaglana także świetnie się sprawdza oraz użyłam rafinowanej oliwy z oliwek (*), o której właściwościach możecie przeczytaj poniżej.
Do podania gofrów nie proponuję klasycznej bitej śmietany, chyba że domową z mleczka kokosowego - klik, żadnych słodzonych sosów, lecz opcjonalnie odrobinę pudru z ksylitolu i mnóstwo liofilizowanych owoców (**).
Ostatnio na stronie www.mixit.pl nabyłam ich dość spory zapas, ponieważ moja córka Natalia uwielbia je podjadać, ja zresztą również.
Każde znikają na potęgę, a wybór mamy duży.
Polecam!
(około 8-9 dużych gofrów - przekroiłam na pół)
2 szklanki mąki orkiszowej/jaglanej (1 szklanka = 250 ml) (*)
1,5 szklanki wody gazowanej
1/2 szklanki oliwy z oliwek rafinowanej
2 jajka
3 łyżki ksylitolu (płaskie)
2 jajka
3 łyżki ksylitolu (płaskie)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szczypta soli
1 szczypta soli
U mnie do podania:
ksylitolowy puder
Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę.
Resztę składników zmiksować do momentu uzyskania idealnie jednolitej konsystencji.
Na końcu do masy delikatnie wmieszać ubitą pianę.
Gofrownicę należy rozgrzać i w razie potrzeby natłuścić olejem (ja
posiadam sprzęt z powłoką nieprzywierającą, więc tą czynność pomijam).
Do gofrownicy wlać odpowiednie porcje ciasta i dokładnie rozprowadzić je po płytkach grzewczych.
Gofry piec przez 2-6 minut, aż staną się rumiane.
(Czas pieczenia zależy od mocy gofrownicy, więc bywa, że może to zająć
jeszcze dłużej. Moja posiada 1300W, więc w 2-3 minuty mam idealne
gofry.)
Gofry należy studzić na kratce, najlepiej ułożone bokiem.
Podawać z ulubionymi dodatkami.
(Tym razem użyłam odrobiny pudru z ksylitolu oraz liofilizowanych owoców.)
(*) Do gofrów można użyć dowolnego oleju, ale polecam oliwę z oliwek - koniecznie rafinowaną, która nadaje się do używania w wysokich temperaturach.
Oliwa ta nie zawiera cholesterolu oraz jest bogata w zdrowe jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe hamujące rozwój miażdżycy oraz obniżające ciśnienie.
Oliwa z oliwek jest również skarbnicą witamin: A, E, D i K, polepsza trawienie i pozwala na szybsze pozbyć się toksyn z organizmu.
To tylko niektóre jej pozytywne właściwości.
(**) Owoce dzięki liofilizacji zachowują wszystkie walory odżywcze, co świeży owoc.
(***) Z obu mąk gofry wychodzą idealne.
Mąka jaglana nadaje się dla osób na diecie bezglutenowej.
Ja mąkę orkiszową używam prawie do wszystkiego, uwielbiam ją ;-D
OdpowiedzUsuńJA także ją lubię i w sumie nie różni się od pszennej, a jest zdrowsza.
UsuńDawno nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńPora nadrobić zaległości :*
Usuńo rany ale kusisz goframi chyba jutro zrobię
OdpowiedzUsuńPolecam i czekam na efekt.
UsuńUwielbiam gofry ale nie mam sprawdzonego jeszcze przepisu to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńPolecam! Już sporo osób zachwala moje goferki :)
UsuńDawno już nie jadłam gofrów. Smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńMoże pora nadrobić? :*
UsuńGofry zawsze kojarzyć mi się będą z latem....
OdpowiedzUsuń:)
Usuń