poniedziałek, kwietnia 15, 2019

Babka cytrynowo-chałwowa z polewą chałwową




Choć sama chałwa wcale mnie nie kusi to bardzo lubię jej smak w przeróżnych ciastach oraz deserach.
A że już od jakiegoś czasu leżał i leżał jej zapas, więc pomyślałam o pysznej, mocno chałwowej babce!
Trochę pokombinowałam ze składnikami i z zaciekawieniem oczekiwałam efektu, który szczerze przyznam - przerósł moje oczekiwania!
To jedna z najlepszych babek i naprawdę jestem dumna z tej autorskiej receptury.
Ciasto sprawdzi się przy każdej okazji, nie tylko w święta.
Mocno chałwowy smak świetne komponuje się z rześką, cytrynową nutą!
Babka jest lekko wilgotna o przyjemnej konsystencji...
Zresztą sami spróbujcie!
Moja rodzina i znajomi są nią bardzo zachwyceni.

(Forma o wymiarach 8,5 x 27 cm)
  3 jajka
 1/2 szklanki oleju (1 szklanka = 250 ml)
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru (około 120g)
1 szklanka mąki pszennej (około 160g)
  1,5 opakowania kisielu o smaku cytrynowym (60g)
1 łyżeczka proszku do pieczenie (płaska)
 2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki startej skórki cytrynowej
Dodatkowo:
200g chałwy
Polewa:
50g chałwy
2 łyżki mleka

Mąkę wymieszać z kisielami, proszkiem do pieczenia oraz skórką cytrynową.
Żółtka z cukrem utrzeć do białości i nie przerywając miksowania powolnym strumieniem wlać olej z mlekiem oraz sok z cytryny.
Następnie należy dodać składniki suche.
Całość wymieszać na jednolitą konsystencję oraz delikatnie połączyć z uprzednio ubitą pianą z białek.
Na końcu wmieszać pokruszoną chałwę.
Ciasto przelać do formy wysłanej papierem do pieczenia i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec około 60-65 minut (do tzw. "suchego patyczka") w 180 stopniach.
Przygotować polewę.
  Do niewielkiego garnuszka wlać mleko i dodać rozdrobnioną chałwę.
Całość mieszając podgrzewać do uzyskania gładkiej polewy.
Ostudzoną babkę polać polewą i udekorować według uznania.
(Wierzch dodatkowo posypałam kawałkami chałwy i czarnym sezamem.)

10 komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger