Meksykańskie ciastka czekoladowe z pieprzem cayenne/chili

Przepis na te ciasteczka już znajdował się na moim blogu, ale przez przypadek został niestety usunięty.

A że nie wyobrażam sobie, aby tu nie było tej świetnej receptury - to publikuję ją ponowni.

Zresztą dla mnie to nie problem, ponieważ ciastka te piekę bardzo regularnie!

Kiedyś nie sądziłam, że słodko-pikantne łakocie będą takie pyszne, więc za pierwszym razem powstały z pewną dozą obojętności...

Efektem było kolejne i kolejne pieczenie - i to zawsze z podwójnej porcji składników!

Od tamtego momentu pokochałam słodycze z nutką pikanterii.

Brzegi ciasteczek są chrupiące, a środek miękki i lekko ciągnący. 

Taka konsystencja naprawdę kuuusi!

Dodam, że możecie je również przygotować w wersji bezglutenowej (*).

Koniecznie spróbujcie, a zapewniam, że jeszcze nie raz wrócicie do tego przepisu, tak jak ja to robię!

 

(około 15 sztuk)

100g masła

1/2 szklanki cukru białego (1 szklanka = 250 ml)

 1/3 szklanki cukru brązowego (można z 2-3 łyżki więcej)

1 jajko

1 szklanka mąki pszennej

1/4 szklanki kakao

1 łyżeczka cynamonu (opcjonalnie)

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

1/3 łyżeczki pieprzu cayenne

1/4 łyżeczki soli

 

Masło z cukrami utrzeć do puszystości, połączyć z jajkiem i następnie stopniowo z resztą składników.

(Powinna powstać jednolita masa.)

Z powstałego ciasta uformować kulki o wielkości orzecha włoskiego i od razu ułożyć je (zachowując spore odstępy) na blasze wysłanej papierem do pieczenia.

(Kuleczek nie należy spłaszczać, ponieważ podczas pieczenia same "rozleją" się na boki.)

Ciasteczka wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec przez około 9-10 minut w 190 stopniach.

Po tym czasie blachę wyjąć z piecyka, odczekać kilka minut i ciastka przenieść na kratkę - do ostudzenia.

(Początkowo będą bardzo miękkie i delikatne, ale podczas stygnięcia stwardnieją.)

 

 

(*) Ciastka można upiec w wersji bezglutenowej - mieszając np. mąkę gryczaną, jaglaną, czy ryżową.

Wtedy też pamiętajcie, aby kakao było bezglutenowe.

Ja użyłam surowego Criollo, gdyż często je kupuję ze względu na cenną wartość odżywczą.

Cukier zwykły i brązowy śmiało da się zastąpić np. ksylitolem.

Wszystkie zdrowsze składniki bez problemu możecie nabyć na stronie sklepu Magiczny Ogród.

 

 

  Inspiracja z blogu: Gourmand mama.