To jedne z najszybszych i najpyszniejszych pierniczków, które dotychczas jadłam.
Są dość słodkie, więc nie potrzebują lukru oraz żadnej polewy.
Piekę je bardzo często - nie tylko w okresie świątecznym.
Dzięki orzechom długo zachowują swoją świeżość, dlatego idealnie smakują bezpośrednio po upieczeniu, jak również po dłuższym przechowywaniu.
Ciastka są miękkie w środku oraz kusząco i pięknie pachną...
Polecam!
(około 40 sztuk)
3 szklanki mąki pszennej (1 szklanka = 250 ml)
50g masła/margaryny
50g masła/margaryny
2 jajka
1 szklanka cukru
3/4 szklanki miodu (płynnego)
3/4 szklanki orzechów włoskich (łuskanych)
3/4 szklanki migdałów
3 łyżki kakao
1 łyżka cynamonu (*)
1/2 łyżeczki mielonych goździków
3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Ponadto:
1/2 szklanki pokrojonych suszonych owoców (u mnie mi.in śliwki, figi, morele, rodzynki oraz żurawina Helio Natura)
Migdały należy sparzyć, czyli zalać wrzątkiem i pozostawić na kilka minut, a następnie obrać ze skórki oraz osuszyć.
Migdały z orzechami włoskimi zmielić malakserem (nie koniecznie na bardzo drobno) i wymieszać z mąką, kakao, cynamonem, goździkami, solą, proszkiem do pieczenia oraz sodą.
W drugiej misce utrzeć masło/margarynę z cukrem.
Nie przerywając miksowania wbić jajka i całość dokładnie połączyć z płynnym miodem.
Następnie do masy wsypać mąkę z dodatkami, a na końcu wmieszać pokrojone suszone owoce.
(Masa powinna delikatnie się kleić, ale niezbyt mocno. W razie potrzeby można dodać minimalną ilość mąki.)
Ręce delikatnie zwilżyć i z ciasta formować kulki o wielkości niewielkiego orzecha włoskiego.
Kulki bez spłaszczania, ale z 2-3 cm odstępami ułożyć na blasze uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia.
(Ciastka się rozpłyną i odrobinę podrosną.)
Pierniczki piec w rozgrzanym piekarniku przez około 20 minut w 180 stopniach.
(Początkowo będą bardzo delikatne i mięciutkie, ale podczas stygnięcia nabiorą odpowiedniej konsystencji. Najlepiej, aby ciastka nie były zbyt długo pieczone, ponieważ mogą okazać się za twarde.)
Ostudzone pierniki przechowywać w szczelnie zamkniętym pudełeczku.
(*) Zamiast cynamonu i goździków można dodać gotowej przyprawy do piernika.
Fajne takie pierniczki :D
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczne <3 Polecam!
UsuńSmaczne - na pewno. Ale ja wiem czy takie ekspresowe...
OdpowiedzUsuńEkspresowe, bo ciasto nie musi leżakować, a poza tym nie trzeba ich wykrawać, czy też ozdabiać :)
UsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń