Moje na górze, czyli dynamiczna gra dla tych co mają refleks - recenzja

Pamiętacie jak niedawno prezentowałam Wam puzzle dla najmłodszych (klik, klik)?

Tak jak już wcześniej wspomniałam - firma Alexander posiada w swojej ofercie mnóstwo produktów dostosowanych dla dzieci w różnym wieku.

I tak jak obiecałam, tym razem przedstawię w poście grę dla dzieci starszych, do której moja córka musi jeszcze podrosnąć...

Ale to nic, ponieważ gra już została wielkim hitem wśród dzieci moich znajomych i nie tylko.

Mowa tu o "Moje na górze", czyli dynamicznej grze dla tych co mają refleks!

Gra jest przeznaczona dla 3-6 graczy w wieku powyżej 8 lat.

W tekturowym pudełku umieszczone zostały dobrej jakości elementy gry, których szata graficzna jest dość przyjemna dla oka.

A mianowicie pudełko zawiera:

- planszę do gry

- klepsydrę

- 6 pionków i 1 kolorową kostkę

- 6 łapek

- 165 kart pytań

- podkładkę

- instrukcję

"Moje na górze" to prosta oraz szybka (30-60 minut) gra, w której liczy się nie tylko refleks, ale również sprawne, umiejętne i logiczne myślenie.

Co ma wielkie oczy? Strach? Wieloryb? Kot ze "Shreka"? 

Prawda, że rozwiązań jest mnóstwo?

Odpowiadając na pytania o różnym poziomie trudności należy położyć swoją łapkę na stosie innych.
Każda dobra odpowiedź przesuwa gracza na górę.
 Każda odpowiedź przeciwnika - spycha w dół.

 

Podsumowanie:

Przyznam, że bardzo mile zaskoczyłam się tą grą, ponieważ początkowo wydawała mi się taka... niepozorna.
Już po pierwszej rozgrywce ze znajomymi i ich dziećmi uznałam, że przysparza wielu emocji i niesamowicie wciąga.
Górny limit wiekowy graczy nie istnieje, więc ja jako osoba 30+ naprawdę dobrze się bawiłam!
Dzieciom bardzo spodobały się łapki, które odrobinę przypominają mini packi na muchy, co nawet zauważyła moja córka.

Pytania mają zróżnicowany stopień trudności, dlatego sądzę, że każdy będzie dobrze się bawił!

Polecam!