Placuszki smakują rewelacyjnie i przypadną do gustu zarówno dzieciom, jak też dorosłym.
Są bardzo delikatne i wspaniale komponują się ze śliwkami oraz subtelną nutą kakao i miodu.
Uwielbiam podjadać je w wersji solo, zresztą tak samo jak moja córka.
Polecam.
(około 10 sztuk)
2 jajka
4 łyżki mąki żytniej (płaskie; u mnie typ 720)
2 łyżki jogurtu naturalnego/maślanki/kefiru/śmietany (płaskie)
1 łyżeczka miodu
3/4 łyżeczki kakao
1 szczypta soli
Dodatkowo:
4-5 śliwek
Ponadto:
masło/olej do smażenia
Żółtka rozmieszać z mąką, jogurtem/maślanką/kefirem/śmietaną, miodem oraz kakao.
Białko ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę i powoli połączyć z ciastem.
Na końcu wmieszać pokrojone w kostkę śliwki.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość tłuszczu i za pomocą łyżki - wykładać niewielkie porcje ciasta.
(1 łyżka stołowa na 1 placuszek.)
Placuszki smażyć z obu stron na lekko złoty kolor.
Podawać bezpośrednio po przygotowaniu z ulubionym dodatkami lub w wersji solo.
(Na zimno również świetnie smakują.)
ale ciekawe że śliwki... uwielbiam wszelakie placuszki :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Są pyszne :)
OdpowiedzUsuń