Kosmetyki dla mamy i dziecka od Ziai - recenzja

Już Wam prezentowałam kosmetyki Ziai - klik, które spełniły oczekiwania moje i mojego męża.

Ostatnio miałam też możliwość wypróbowania produktów, które mają na celu ujędrnić skórę oraz zadbać o nią u maluszka.

Te pierwsze przetestowałam na sobie, a reszta trafiła do mojej córki.

Jesteście ciekawi efektów?

To zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji!

1. Multimodeling - Ekspresowe serum antycellulitowe.

Działanie:

- redukuje spalanie lipidów oraz zapobiega gromadzeniu komórek tłuszczowych
- skutecznie zmniejsza cellulit na skórze
- poprawia mikrorzeźbę skóry i ciała
- precyzyjnie eliminuje zalegający tłuszcz
- solidnie wzmacnia naczynka krwionośne
- ma działanie wyszczuplające, detoksykujące oraz poprawiające mikrokrążenie
- precyzyjnie zwiększa sprężystość, elastyczność oraz nawilżenie skóry
- wyraźnie zmniejsza rozstępy oraz rozjaśnia

Moje zdanie:

Serum ma odpowiednią konsystencję, ładnie się rozprowadza i nie klei się, czego baaardzo nie lubię w tego typu kosmetykach.

Dodatkowo bardzo szybko się wchłania i pachnie dość delikatnie.

Działanie antycellulitowe pominę, gdyż go nie posiadam, ale zauważyłam efekt ujędrnienia, wygładzonej i napiętej skóry.

Wiadomo, że żaden kosmetyk nie odejmie nam centymetrów z bioder, czy ud - może jedynie wspomóc pielęgnację skóry i moim zdaniem to właśnie robi te serum.

Dodam jeszcze, że doskonale nawilża.

2. Mamma mia - Masło do ciała ujędrniające po porodzie.

Działanie: 

- utrzymuje jędrność i elastyczność na poziomie skóry młodej

- wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej w trakcie masażu

- stymuluje syntezę kolagenu i elastyny wzmacniając ich włókna

Moje zdanie:

Co prawda od urodzenia się Natalii minęło już 14 miesięcy, ale odrobina brzuszka pozostała...

Jakoś z początku nie zwracałam na to uwagi, bo córka, blog oraz nadmiar innych prywatnych spraw sprawiły, że ten fakt nie był najistotniejszy i naiwnie myślałam, iż brzuszek sam zniknie.

Nie zniknął...

Odkąd pamiętam po kąpieli obowiązkowo stosuję balsamy nawilżające, więc to już duży plus i korzyść dla mojej skory.

Stosując masło Ziai najbardziej zależało mi na uelastycznieniu skóry brzucha.

I co mogę stwierdzić?

Że warto być systematyczną oraz cierpliwą w stosowaniu tego kosmetyku, a efekty w kocu się pojawią.

Należy też pamiętać o znaczeniu innych czynników, czyli o odpowiedniej diecie i zdrowym stylu życia.

Ja niestety uwielbiam słodycze, w nocy śpię po kilka godzin i dopiero od dwóch miesięcy zaczęłam moją przygodę z treningami trx.

Choć przyznam, że wielokilometrowe spacery nie są mi obce.

Dodatkowo masło bardzo szybko się wchłania i posiada przystępną cenę.

3. Ziajka - Oliwka do pielęgnacji dzieci i niemowląt.

Łagodna oliwka dla dzieci już od 1 dnia życia.

Działanie:

- oliwka doskonale zmiękcza i wygładza

- wzmacnia barierę lipidową skóry

- skutecznie nawilża naskórek oraz łagodzi podrażnienia

Moje zdanie:

Chyba nie ma takiej oliwki, która nie nawilża?

Ta także to robi.

Dodatkowo jest bardzo wydajna, łagodna dla skóry maluszka i dość szybko się wchłania.

Nie jest zbyt tłusta, tak jak kosmetyki tego typu.

Poza tym kusi przystępną ceną.

4. Ziajka - Szampon dla dzieci i niemowląt.

Delikatny szampon do mycia dla dzieci i niemowląt powyżej 6 miesiąca życia.

Działanie:

- doskonale myje i efektywnie pielęgnuje włosy

- wyraźnie poprawia rozczesywanie włosów nadając im puszystość

- skutecznie nawilża i zapobiega ich wysuszeniu

- ekstrakt rumiankowy + prowitamina B5

Moje zdanie:

Od razu zwróciłam uwagę na jego śliczny zapach, który długo utrzymywał się na główce Natalii.
Dodatkowo szampon jest łagodny oraz sprawia, że umyte włoski są delikatne i miękkie w dotyku.
Po jego użyciu nie ma problemu z ich rozczesaniem.
To naprawdę wydajny i dobry produkt w rozsądnej cenie.

5. Ziajka - Emulsja słoneczna dla dzieci spf 30.

 Wodoodporna emulsja do opalania dla dzieci już od 1 dnia życia.

Działanie:

- tworzy na skórze wodoodporną warstwę ochronną

- odbija promienie UVA i UVB

- zapobiega oparzeniom słonecznym

- intensywnie nawilża naskórek oraz łagodzi podrażnienia

Moje zdanie:

Bardzo dużo przebywam z Natalią na podwórku, więc ochrona przed słońcem jest absolutnie konieczna.
Natalkę bardzo łatwo chwyta słońce, dlatego musimy używać skutecznych kremów z filtrem.
Ziajka w tym przypadku doskonale się sprawdza, tylko szkoda, że są problemy z rozsmarowaniem emulsji, ponieważ jest dość gęsta i trzeba odczekać aż się wchłonie.
Wodoodporności nie było okazji przetestować, ale wszystko przed nami.
Brak poparzeń przemówił do mnie.
Poza tym kosmetyk jest niedrogi i bardzo wydajny.
U nas na dwa sezony z pewnością wystarczy.

 Podsumowanie:

Po raz kolejny mogę stwierdzić, że kosmetyki Ziai są w przystępnej cenie i czasami myślę, że ich jakość jest nieadekwatna do wartości.
Wiele markowych produktów pozostaje za nimi daleko w tyle.
Tak szczerze to na zakupach rzadko wybierałam Ziaję, bo nie niezupełnie byłam przekonana co do marki.
Jednak po kolejnym testowaniu z pewnością będę częściej sięgała po produkty z tej firmy.
Jeszcze chciałam nadmienić, że stosując kosmetyki, które mają pomóc w spalaniu tkanki tłuszczowej i w ujędrnieniu skóry - nie spodziewajcie się, że zgubicie 2 kg, czy po kilku użyciach pojawią się oszałamiające efekty.
Tak jak napisałam, maja one pomóc, a nie uczynić cuda.
Aby cieszyć się rezultatami potrzebna jest systematyczność plus ruch i zdrowa dieta.
Jeśli chodzi o pielęgnację dzieci to wiem, że nasze pociechy są najważniejsze, ale naprawdę nie trzeba przepłacać za znane kosmetyki, ponieważ polska Ziaja także ma ich bogatą ofertę - skuteczną i na każdą kieszeń!

W komentarzach napiszcie o Waszych doświadczeniach z Ziają.
Z chęcią poczytam!