Uwielbiam bezy i często sama wypiekam przeróżne krążki do tortów, małe beziki oraz przygotowuję mnóstwo bezowych pyszności.
Zerknijcie na moje propozycje - klik.
Nie pogardzę również gotowymi produktami, ale muszą spełniać kilka warunków, a mianowicie powinny być naprawdę smaczne oraz dobrej jakości i bez zapachu zbędnej chemii.
W sklepach dostępny jest szeroki asortyment bezowy, tylko szkoda, że niekoniecznie zjadliwy...
Jakiś czas temu trafiłam na firmę Mako, która w branży cukierniczej słynie z produkcji ciepłych lodów, rurek nadziewanych, wszelkiego rodzaju bez i słomki ptysiowej.
Z chęcią zapoznałam się z jej wyrobami i przyznam, że zapewniają one niezwykłą rozkosz w ustach.
Dużym plusem jest fakt, że wszystkie pyszności powstają z wysokiej jakości składników, co bezapelacyjnie wiąże się z ich niezwykłym smakiem.
Mako to nie taka zwykła firma, która po prostu produkuje słodycze, ponieważ w swoich koncepcjach wykorzystuje własne doświadczenia oraz wspomnienia z dzieciństwa, a swoim smakołykom nadaje współczesnej formy.
Opiszę Wam kilka produktów Mako i mam nadzieję, że przy najbliższych zakupach będziecie ich poszukiwać na sklepowych półkach.
Naprawdę warto!
1. Krążki bezowe.
Pamiętacie mój tort urodzinowy, który przygotowałam z gotowych krążków bezowych - klik?
Właśnie w nim użyłam blatów Mako.
Naprawdę sprawdziły się idealnie i dzięki nim zaoszczędziłam na moim cennym czasie.
Tort okazał się tak przepyszny, że zniknął stanowczo za szybko.
W opakowaniu znajdują się trzy lekkie i delikatne krążki.
A na pudełku można znaleźć dwa przepisy z propozycjami na ich wykorzystanie.
Kolejną może być moja ze wspomnianym tortem.
2. Beziki cytrynowe.
Są to małe i urocze gwiazdki bezowe, które idealnie nadają się do dekoracji, jak również bezpośredniego wyjadania z pudełka.
U mnie część zniknęła podczas dekorowania nimi tortu i ledwo uchowało się kilka sztuk, które mogłam umieścić na moim dziele.
Nie miałam czasu piec swoich cudeniek - klik, ale te od Mako są naprawdę smaczne, idealnie kruche i przyjemnie cytrynowe.
3. Rurki.
Czyli pyszne i chrupiące rurki waflowe, które zostały wypełnione puszystym oraz piankowym nadzieniem o smaku śmietankowym.
Myślałam, że będą przesłodzone i po jednej nie będzie ochoty na kolejną, ale nie!
Rurki okazały się obłędne w smaku, niezbyt słodkie, a opakowanie z sześcioma sztukami ledwo wystarczyło do podziału z mężem.
W zasadzie miałam je pominąć w mojej recenzji, ponieważ zniknęły zanim zdążyłam uwiecznić je na zdjęciach.
Pamiętacie ciepłe lody z dzieciństwa?
Murzynki od Mako idealnie odzwierciedlają tamten niezapomniany smak.
Chrupiący wafelek wypełniony puszystym nadzieniem śmietankowym i do tego ta czekoladowa polewa...
Wcale się nie dziwię, że mój mąż nie wytrzymał, ale miło że zostawił dwie z dziesięciu sztuk do spróbowania.
Ten wpis powstał z niewielkimi utrudnieniami, ponieważ co chwila rozpraszałam się wizją pyszności, które opisywałam.
Mako produkuje słodkości, które są rewelacyjne smakowo i odznaczają się dobrą jakością, na którą zwracam baczną uwagę.
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!