Ciasto jest przepyszne, naprawdę bardzo proste w przygotowaniu i niczym nie ustępuje tradycyjnemu makowcowi.
Zresztą taka wersja najbardziej mi odpowiada, ponieważ lubię dużo kremowego i mokrego maku.
Dodatkowo biszkopt dzięki masie makowej jest niezwykle wilgotny...
Koniecznie spróbujcie!
(Forma o średnicy 24-26 cm)
Biszkopt: (tu macie różne wymiary - klik)
5 jajek
3/4 szklanki cukru (1 szklanka = 250 ml)
3/4 szklanki cukru (1 szklanka = 250 ml)
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Masa makowa:
250g margaryny
1 puszka masy makowej (u mnie Helio 850g)
3 jajka
3 łyżki mąki ziemniaczanej (płaskie)
bakalie (dodałam suszone owoce Helio)
aromat migdałowy/rumowy (opcjonalnie)
Upiec biszkopt.
Białka ubić na sztywną pianę.
(Uważać, aby jej "nie przebić".)
Pod koniec ubijania powoli dodać cukier i po chwili - po 1 żółtku.
Na koniec delikatnie i partiami wmieszać przesiane mąki.
Pod koniec ubijania powoli dodać cukier i po chwili - po 1 żółtku.
Na koniec delikatnie i partiami wmieszać przesiane mąki.
Masę przelać do tortownicy z dnem wysłanym papierem do pieczenia (boków
niczym nie smarować) i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec w 170 stopniach przez 30-40 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Zaraz po upieczeniu blachę wyjąc z piecyka i zrzucić na koc z wysokości około 30-50 cm.
Piec w 170 stopniach przez 30-40 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Zaraz po upieczeniu blachę wyjąc z piecyka i zrzucić na koc z wysokości około 30-50 cm.
Następnie wstawić z powrotem do piekarnika i wystudzić.
Po ostygnięciu przekroić na dwie części.
Po ostygnięciu przekroić na dwie części.
Przygotować masę.
Masę makową zmiksować z jajkami, mąką ziemniaczaną, bakaliami oraz opcjonalnie dodać aromat.
W większym garnku rozpuścić i zagotować margarynę, a następnie nie zdejmując z ognia - stopniowo dodawać masę makową.
W większym garnku rozpuścić i zagotować margarynę, a następnie nie zdejmując z ognia - stopniowo dodawać masę makową.
Całość mieszając gotować do zgęstnienia.
(Potrwa to kilka minut.)
Gorącą masą przełożyć przekrojony biszkopt.
Gorącą masą przełożyć przekrojony biszkopt.
Po ostudzeniu ciasto można udekorować lukrem lub polewą czekoladową.
Kocham makowce, makowczyki. Dzięki Dianka za pomysł, bardzo smakowicie brzmi przepis :)
OdpowiedzUsuń