Przepis autorski (mój).
Placuszki smakują przepysznie i
jednocześnie są doskonałym sposobem na wykorzystanie zbędnych białek.
Przypominają czekoladową, lekko wilgotną piankę z posmakiem banana!
Możecie je podawać z ulubionymi dodatkami, choć przyznam, że nawet w wersji solo znikają wręcz ekspresowo!
Przypominają czekoladową, lekko wilgotną piankę z posmakiem banana!
Możecie je podawać z ulubionymi dodatkami, choć przyznam, że nawet w wersji solo znikają wręcz ekspresowo!
Zerknijcie też na placuszki z białek w wersji kokosowej, baaardziej puszystej - klik.
(około 9 sztuk)
2 białka (duże)
2 łyżki mąki (u mnie orkiszowa)
1-2 łyżki kakao
2 łyżki miodu
1 banan
Dodatkowo:
olej kokosowy do smażenia
Banana zblendować na jednolitą masę, a białka ubić na sztywną pianę.
Do białek dodać mąkę, kakao, miód oraz puree bananowe.
Całość delikatnie wymieszać - uzyskując puszystą i jednolitą konsystencję.
Dodatkowo:
olej kokosowy do smażenia
Banana zblendować na jednolitą masę, a białka ubić na sztywną pianę.
Do białek dodać mąkę, kakao, miód oraz puree bananowe.
Całość delikatnie wymieszać - uzyskując puszystą i jednolitą konsystencję.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju kokosowego i za pomocą łyżki - wykładać nieduże porcje ciasta.
(1 łyżka stołowa na 1 placuszek.)
Placuszki smażyć z obu stron na złoty kolor.
Podawać bezpośrednio po przygotowaniu z ulubionymi dodatkami.
(Na zimno również świetnie smakują.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!