Przepis podstawowy na placki z jajek i żółtego sera znajdziecie tu - klik, a ich wzbogaconą wersję tu - klik.
Uwielbiam je i dość często robię!
Ostatnio mi i mojemu mężowi posmakowały placki z makrelą.
Dodałam jej naprawdę sporo i wyszły rewelacyjne, więc polecam Wam podwojenie ilości podanych składników.
Przypominają puszyste racuszki, które idealnie sprawdzą się na główny posiłek lub szybką przekąskę.
U mnie znikają praktycznie prosto z patelni, ale na zimno również są smaczne.
Polecam!
U mnie znikają praktycznie prosto z patelni, ale na zimno również są smaczne.
Polecam!
(8 sztuk)
2 jajka
25g mąki pszennej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 szczypta pieprzu (solidna)
75g żółtego sera
Dodatkowo:
1/2 cebuli
1 słoiczek makreli w oleju (użyłam makreli Seko; pojemność słoika - 190g)
Ponadto:
Ser zetrzeć na tarce o średnich oczkach (tym razem starłam na dużych), cebulę drobno posiekać, a makrelę odsączyć z oleju i delikatnie rozdrobnić.
Jajka zmiksować z mąką, proszkiem do pieczenia i przyprawami.
Masę połączyć z serem, cebulą oraz kawałkami makreli.
Na patelni rozgrzać sporą ilość tłuszczu (można mniej, ale placki nie będą takie puszyste) i za pomocą łyżki stołowej wykładać większe porcje ciasta.
Placki smażyć (na średnim ogniu) z obu stron.
(Powinny być zarumienione.)
Odsączyć z nadmiaru tłuszczu - na ręczniku kuchennym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!