Przepis autorski (mój).
Ciasteczka smakują rewelacyjnie i doskonale nadają się na "zdrowszą" przekąskę - nawet do pracy, czy szkoły.
Co prawda mają dwa rodzaje czekolady, ale możecie zamienić je na gorzką.
Dodam, że mąka gryczana posiada szereg właściwości pozytywnie wpływających na nasz organizm oraz jest bogata w mnóstwo witamin i minerałów.
Nie zawiera też glutenu (*).
Wracając do ciastek...
Są kruche, delikatnie miękkie i... wręcz rozpływają się w ustach.
Koniecznie sami spróbujcie, bo waaarto!
(około 17 sztuk)
100g masła
100g cukru trzcinowego (można dodać mniej)
1 jajko
200g mąki gryczanej
1 łyżeczka proszku o pieczenia (płaska)
1/4 łyżeczki soli
Dodatkowo:
40g czekolady mlecznej
40g czekolady białej
Wszystkie składniki dokładnie połączyć.
Połowę czekolady posiekać (nie na drobno; użyłam groszków czekoladowych), a resztę zmielić np. w młynku do kawy.
Całość wmieszać do ciasta.
Z masy uformować kulki o wielości orzecha włoskiego.
Każdą kulkę ułożyć (zachowując odpowiednie odstępy) na blasze wysłanej
papierem do pieczenia, leciutko spłaszczyć (dłonią lub widelcem; zrobiłam kratkę za pomocą widelca) i wstawić o rozgrzanego
piekarnika.
Piec około 15-17 minut w 180 stopniach.
(Ciastka powinny być lekko zarumienione.)
(*) Ciastka można przygotować w wersji bezglutenowej. Wystarczy użyć odpowiednich czekolad i proszku do pieczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!