Kokosanki te są idealnym pomysłem na wykorzystanie białek, które nie raz nam zostają po sporządzaniu innych przysmaków.
Ciasteczka mają wilgotny środek i chrupiący wierzch.
Jednym słowem reeewelacja!
(16 sztuk)
120g wiórków kokosowych
2 białka
40g cukru
40g masła
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Wiórki umieścić w misce, zalać roztopionym masłem i wymieszać tak, aby wszystkie były nim oblepione.
Białka z solą ubić na sztywną pianę i nie zaprzestając ubijania - powoli łączyć z cukrem.
Na końcu wsypać mąkę.
Połowę białek dodać do wiórek i delikatnie wymieszać.
Gdy masa będzie jednolita - połączyć z resztą białek.
Za pomocą wilgotnych dłoni formować kulki (mniej więcej o wielkości
orzecha włoskiego) i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
(Czasami używam szprycy do kremu - efekt na powyższych zdjęciach.)
Kokosanki piec około 15 minut w 180 stopniach.
(Piekarnik należy uprzednio rozgrzać. Upieczone ciastka powinny być
zarumienione. Wiórki na zewnątrz stwardnieją podczas stygnięcia.)
Bardzo lubię te ciasteczka,jeszcze dzisiaj wypróbuję przepis,dziękuję
OdpowiedzUsuńCieszę się. I czekam na zdjęcie :)
Usuń