Przepis autorski (mój).
Chciałam wykorzystać resztki kleiku ryżowego oraz zachciało mi się ciasteczek owsianych z czekoladą.
Postanowiłam więc połączyć wszystkie te składniki i właśnie tak powstały jedne z najlepszych i super chrupiących ciastek.
Są naprawdę rewelacyjne i praktycznie rozpływają się w ustach.
Daleko im do twardości, nie kruszą się, a jednocześnie zachwycają swą chrupkością.
Jeśli wolicie słodkie rzeczy - możecie dodać więcej cukru lub czekolady.
Ciasteczka idealnie nadają się do
dłuższego przechowywania, więc swobodnie możecie
przygotować ich większą ilość - choć z pewnością i tak znikną w
ekspresowym tempie.
(około 12 sztuk)
100g masła/margaryny
50g cukru (używam ksylitolu)
1 jajko
100g płatków owsianych (u mnie pełnoziarniste)
60g kleiku ryżowego (bez dodatków)
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
50g czekolady gorzkiej/mlecznej (wg gustu)
Płatki owsiane należy zmielić - np. młynkiem do kawy, a czekoladę posiekać na mniejsze kawałki.
Masło/margarynę z cukrem utrzeć do puszystości i nadal mieszając - wbić jajko.
Do powstałej masy dodać resztę składników i całość dokładnie połączyć (najlepiej za pomocą dłoni).
Na końcu wmieszać czekoladę.
Z ciasta uformować kulki o wielkości większego orzecha włoskiego i każdą z nich dość mocno spłaszczyć (na grubość 6-7 mm).
Ciasteczka ułożyć (zachowując niewielkie odstępy, ponieważ odrobinę podrosną) na blasze wysłanej papierem do pieczenia.
Piec (w rozgrzanym piekarniku) 20-23 minut w 180 stopniach.
(Ciastka powinny być odrobinę zarumienione.)
Po ostudzeniu przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!