Ostatnio zdrowe koktajle to podstawa w moim menu - kaaażdego dnia.
Ten jest wyjątkowo wartościowy i niezwykle smaczny.
Nawet mama po spróbowaniu stwierdziła: ale pyszny!
A dodam, że moja rodzina nie bardzo próbuje tego, gdzie są nasionka chia i nie przemawia do nich ich jakikolwiek aspekt zdrowotności.
W tym koktajlu dały się przemycić - sukces.
Więcej o nasionkach możecie przeczytać w przepisie z puddingiem tutaj - klik.
Banana i jabłko pominę, a dodam jeszcze kilka słów o soku brzozowym.
Sok ten posiada mnóstwo walorów zdrowotych i korzystnie działa w przypadku m.in. kamieni nerkowych, osłabionej odporości oranizmu, wrzodów, anemii, czy chorób serca, a także jest wielką skarbicą wielu witamin oraz składników mineralnych.
Pyszności!
Sok ten posiada mnóstwo walorów zdrowotych i korzystnie działa w przypadku m.in. kamieni nerkowych, osłabionej odporości oranizmu, wrzodów, anemii, czy chorób serca, a także jest wielką skarbicą wielu witamin oraz składników mineralnych.
Pyszności!
250 ml soku z brzozy (polecam Victoria Cymes)
1 banan
1/2 jabłka (najlepiej kwaskowatego, u mnie Granny Smith)
Dodatkowo:
1 łyżka nasion chia (płaska)
Banana i obrane jabłko pokroić na kawałki i umieścić w blenderze.
Wszystko razem zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji i połączyć z sokiem brzozowym, a na końcu z nasionami chia.
Całość odstawić na 15-20 minut - aby nasionka spęczniały i puściły "śluz" i ponownie wymieszać.
Wszystko razem zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji i połączyć z sokiem brzozowym, a na końcu z nasionami chia.
Całość odstawić na 15-20 minut - aby nasionka spęczniały i puściły "śluz" i ponownie wymieszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!