Planowałam szybki obiad, więc padło na spaghetti bolognese, a że od dawna chodziły za mną naleśniki... zrobiłam duuużo sosu.
Pierwszego dnia ekspresowo ugotowałam makaron, a następnego - bawiłam się z plackami.
Przez cały dzień zajadałam się takim daniem i przyznam, że będzie powtórka i to baaardzo szybko.
Zapewniam, że taka wersja każdemu przypadnie do gustu!
Polecam!
Placki naleśnikowe:
1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka wody (*)
3/4 szklanki mleka
2 jajka
1 szklanka wody (*)
3/4 szklanki mleka
2 jajka
1/4 łyżeczki soli
1 szczypta sody oczyszczonej (solidna; opcjonalnie)
2 łyżki oliwy
2 łyżki oliwy
Sos bolognese:
400g mięsa mielonego (najlepiej dobrej jakości, mieszanego, np. wołowo-wieprzowego)
1 cebula (duża)
3 ząbki czosnku
3 ząbki czosnku
1 słoiczek pomidorów w sosie własnym (**)
1/2 łyżeczki papryki w proszku
bazylia, oregano, tymianek (wg smaku)
sól, pieprz
bazylia, oregano, tymianek (wg smaku)
sól, pieprz
olej
Usmażyć placki naleśnikowe.
Jajka należy ubić i dokładnie połączyć z mlekiem, wodą, solą oraz sodą oczyszczoną.
Następnie wsypać mąkę.Po ponownym rozmieszaniu - wlać oliwę i delikatnie rozprowadzić ją łyżką (placki nie będą przywierały do patelni).
Placki smażyć z obu stron na rozgrzanej patelni.
(Mam dobra patelnię, której nie muszę natłuszczać, ale swoją możecie posmarować odrobinką oleju.)
W międzyczasie (lub wcześniej) przygotować sos.
Cebulę pokroić w kostkę (lub wg własnych upodobań) i podsmażyć z drobno posiekanym czosnkiem (na odrobinie oleju).
Dodać mięso mielone i mieszając - doprowadzić do delikatnego obsmażenia.
Dodać mięso mielone i mieszając - doprowadzić do delikatnego obsmażenia.
(W międzyczasie lekko posolić.)
Na patelnię przełożyć pomidory (z sosem), przyprawy i wymieszać.
Całość dusić pod przykryciem.
Na końcu sos ponownie doprawić do smaku.
Na patelnię przełożyć pomidory (z sosem), przyprawy i wymieszać.
Całość dusić pod przykryciem.
Na końcu sos ponownie doprawić do smaku.
Gotowe naleśniki złożyć wg uznania i polać sosem.
(*) Nie zawsze mam wodę gazowaną, więc czasami daję zwykłą i wtedy do ciasta wsypuję odrobinkę sody.
(**) Można użyć około 300 ml passaty pomidorowej lub pomidory z puszki + dosłownie szczyptę cukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!