Ryż z mlekiem i żurawiną liofilizowaną (plus dodatki)

Tym razem przedstawiam propozycję na szybkie, smaczne i syte śniadanie.

Często do obiadu gotuję większą ilość ryżu, aby później połączyć go z mlekiem i mieć pyszny posiłek - czasami na słodko lub w wersji wytrawnej.

Tym razem postawiłam na żurawinę liofilizowaną (*), borówki i płatki migdałowe.

Owoce liofilizowane są lekkie, zdrowe i mają mniej kalorii niż kandyzowane.

Żurawina posiada właściwości wspomagające prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego, a medycyna ludowa zaleca jej stosowanie w przeziębieniach (działa przeciwgorączkowo), anginie, w przypadku osłabienia pracy żołądka, jelit i trzustki, a także na awitaminozę i ogólne osłabienie oraz przemęczenie organizmu. 

Żurawina ma również właściwości witaminizujące i odtruwające.

Jest wielką skarbnicą witaminy A, B1, B2, C, żelaza, magnezu, wapnia oraz fosforu.

Takie zdrowe śniadanko to wielki zastrzyk energii.

Kto się skusi?

(2-3 porcje)

100g ryżu

1 szczypta soli

500 ml mleka 1,5% (lub wg gustu) (**)

 Dodatkowo:

syrop z agawy (wg smaku) (***)

żurawina liofilizowana

Opcjonalnie:

ulubione owoce lub orzechy (u mnie borówki i płatki migdałowe)

Ryż ugotować w osolonej wodzie.

(Smaczniejszy jest lekko rozgotowany.)

Mleko podgrzać i wymieszać z ryżem.

Całość dosłodzić syropem z agawy i przelać do miseczek.

Każdą porcję posypać żurawiną i ulubionymi dodatkami.

(*) 100g żurawiny liofilizowanej zawiera: 

326 kcal, 1g tłuszczu, 3g białka, 35,4 błonnika, 58,5 g węglowodanów.

(**) Ilość mleka należy dostosować do własnych preferencji - w zależności, czy wolimy ryż gęstszy - czy rzadszy.

Zawsze wybieram mleko (bez laktozy), które posiada 1,5% zawartości tłuszczu. Nie kupuję odtłuszczonego, ponieważ brak tłuszczu sprawia, że mleko jest pozbawione witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, E, D i K). Witamina D wspomaga proces przyswajania wapnia, dlatego wapń mleka odtłuszczonego jest przyswajany przez organizm dużo słabiej.

(***) Można użyć miodu, cukru, czy dowolnego syropu. Z racji, że czasami mleka mocno nie podgrzewam - wybieram syrop z agawy, który świetnie się rozpuszcza w płynach, bez względu na ich temperaturę.