Przepis autorski (mój).
Tak przygotowana golonka jest miękka, soczysta i niezwykle aromatyczna.
Idealnie nadaję się na obiad, czy kanapkę.
1 golonka (około 600-700g z kostką)
1 cebula
2 łyżki oleju
sól
Marynata:
2 ziarnka jałowca
1 łyżka musztardy (najlepiej ostrej)
Zalewa:
1/2 litra piwa
2 listki laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
1 łyżeczka czosnku granulowanego
sól
Golonkę umyć, osuszyć, natrzeć solą i kolejno marynatą z musztardy i poduszonych ziaren jałowca.
Całość wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc).
Golonkę obsmażyć na rumiano i przełożyć do garnka.
Cebulę posiekać, zeszklić na odrobinie oleju i dodać do mięsa.
Wszystko razem zalać piwem, wrzucić listki laurowe, ziele angielskie, czosnek i zagotować.
Zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem do miękkości (około 2 godzin).
W międzyczasie golonkę można podlewać piwem lub wodą (jeśli płyn mocno wyparuje) i wtedy lekko dosalać.
Całość wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc).
Golonkę obsmażyć na rumiano i przełożyć do garnka.
Cebulę posiekać, zeszklić na odrobinie oleju i dodać do mięsa.
Wszystko razem zalać piwem, wrzucić listki laurowe, ziele angielskie, czosnek i zagotować.
Zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem do miękkości (około 2 godzin).
W międzyczasie golonkę można podlewać piwem lub wodą (jeśli płyn mocno wyparuje) i wtedy lekko dosalać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!