Ciasteczka dosłownie są rewelacyjne i znikają w oka mgnieniu, dlatego polecam ich przygotowanie z podwójnej lub nawet potrójnej ilości składników.
Nie pożałujecie.
Kuszą swoim zapachem, są lekkie, kruche i takie delikatne.
Na stałe wpisały się do moich ulubionych wypieków.
Swoją wersję wzbogaciłam nasionami chia.
Nie pożałujecie.
Kuszą swoim zapachem, są lekkie, kruche i takie delikatne.
Na stałe wpisały się do moich ulubionych wypieków.
Swoją wersję wzbogaciłam nasionami chia.
(około 20 sztuk)
100g masła/margaryny
1/4 szklanki cukru pudru
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka wiórek kokosowych (około 100g)
1/4 szklanki cukru pudru
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka wiórek kokosowych (około 100g)
Masło/margarynę utrzeć z cukrem pudrem - do puszystości.
Dodać mąkę i sól.
Po wymieszaniu wsypać resztę składników i całość dokładnie połączyć - za pomocą dłoni.
Z ciasta formować kulki o wielkości pośredniej między orzechem włoskim, a laskowym.
Kuleczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec około 15 minut w 180 stopniach (termoobieg 170 stopni).
(Powinny lekko się zarumienić.)
Upieczone ciastka ostudzić i obtoczyć w cukrze pudrze.
Dodać mąkę i sól.
Po wymieszaniu wsypać resztę składników i całość dokładnie połączyć - za pomocą dłoni.
Z ciasta formować kulki o wielkości pośredniej między orzechem włoskim, a laskowym.
Kuleczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec około 15 minut w 180 stopniach (termoobieg 170 stopni).
(Powinny lekko się zarumienić.)
Upieczone ciastka ostudzić i obtoczyć w cukrze pudrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!