Ciasteczka w stylu włoskich amaretti, z tym że są orzechowe i z dodatkiem mąki.
Uwielbiam orzechy włoskie (najbardziej ze wszystkich), więc nie mam innego wyjścia jak napisać - pychota!
Ogólnie rzecz biorąc - ciastka cudownie pachną, są chrupiące (nie twarde) i lekko słodkie.
Nadzienie z masy orzechowej - to taka kropka nad "i", ale ciasteczka świetnie też smakują bez żadnych dodatków.
A jeśli ktoś lubi mleko, to maczając ciasteczka - można wszystkie zjeść...
(około 50 pojedynczych sztuk)
2 białka
200g orzechów włoskich (Helio)
150g cukru pudru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka likieru orzechowego (opcjonalnie)
Dodatkowo:
Orzechy zmielić na drobno.
Do miski przełożyć białka, mąki, orzechy i cukier.
Wszystko razem wymieszać i na końcu połączyć z likierem.
(Masa powinna być dość gęsta i lepka. Jeśli będzie za luźna - można dosypać orzechów.)
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego lub dekoratora.
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego lub dekoratora.
Na blasze (wyłożonej papierem do pieczenia) wyciskać (zachowując odstępy) małe porcje ciasta (o średnicy około 2 cm).
(Ciastka podczas pieczenia lekko podrosną i rozejdą się na boki.)
Piec (*) (w rozgrzanym piekarniku) około 12 minut w 180 stopniach.
(Powinny być delikatnie zarumienione.)
Po ostudzeniu połowę ciastek posmarować masą orzechową i przykryć pozostałymi.
(*) Ciastka zbyt długo pieczone będą twarde - choć ja takie wolę.
Mimo wszystko masa orzechowa (możecie użyć dowolnego nadzienia lub dżemu) - delikatnie je zmiękczy - nadal będą chrupiące.
Czy można je przechowywać w lodówce?
OdpowiedzUsuńMogą być przechowywane w szczelnym pojemniku bez lodówki.
UsuńCzy potrzebny ten likier? Da rady bez niego zrobic ? Żeby dzieci mogły jesc :)
OdpowiedzUsuńTak. Można bez.
Usuń