Przepis znalazłam na blogu: Olgi Smile.
Krem w przygotowaniu jest banalnie prosty a smakuje rewelacyjnie.
Sam rozpływa się w ustach i doskonale sprawdza się jako nadzienie do naleśników, ciast, ciasteczek.
Można dodawać go do koktajli lub wyjadać prosto ze słoiczka.
Pycha!
Od siebie dodałam odrobinę mleczka kokosowego, ale nie jest to obowiązkowe.
Zrobiłam z połowy proporcji składników.
2 łyżki cukru pudru
Opcjonalnie:
Wiórki kokosowe przełożyć do malaksera i miksować przez kilkanaście minut.
(Do uzyskania odpowiedniej dla nas konsystencji.
(Do uzyskania odpowiedniej dla nas konsystencji.
Pamiętać o robieniu przerwy - aby silnik blendera mógł odpocząć. Wiórki będą robiły się ciepłe i mokre - tak ma być.)
Na końcu powstały krem wymieszać z cukrem pudrem (opcjonalnie można dodać odrobinę mleczka kokosowego).
Całość przełożyć do słoiczka i szczelnie zamknąć.
Całość przełożyć do słoiczka i szczelnie zamknąć.
Najlepiej przechowywać go w temperaturze pokojowej, ponieważ w lodówce będzie twardniał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!