Racuchy drożdżowe z jabłkami to moje miłe wspomnienie z dzieciństwa.
Moja mama z babcią często je przyrządzały, a teraz takie racuchy smażę ja.
Moja rodzina je uwielbia.
Ten niejednokrotnie sprawdzony przepis podyktowała mi mama i śmiem twierdzić, że jest najlepszy!
Placuszki są przepyszne, bardzo mięciutkie oraz zawsze ładnie wyrastają.
Czasami z Natalką bierzemy je na dłuży spacer lub wycieczkę.
Brudne rączki nie stwarzają jakiegokolwiek problemu, ponieważ w torebce zawsze posiadam zapas chusteczek nawilżanych.
Jeśli Wasze dzieci także lubią jadać na świeżym powietrzu to chusteczki wodne Luba Tuli nawilżane wodą oraz aloesem lub pantenolem będą fajną pomocą w utrzymaniu higieny.
To kto się skusi na najlepsze na świecie racuchy?
Racuchy drożdżowe z jabłkami - składniki:
(ponad 40 sztuk)
500g mąki pszennej
50g świeżych drożdży
2-3 łyżki cukru
500g mąki pszennej
50g świeżych drożdży
2-3 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 szczypta soli
1 i 3/4 szklanki mleka (1 szklanka = 250 ml)
1 jajko
1 jajko
Dodatkowo:
4 jabłka
4 jabłka
Ponadto:
olej do smażenia
cukier puder do posypania
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Racuchy drożdżowe z jabłkami - przygotowanie:
Mąkę przesypać do miski.
Dodać pokruszone drożdże, cukier oraz szczyptę soli.
Całość zalać ciepłym mlekiem i odstawić na czas przygotowania jabłek lub na dłużej.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę.
Dodać pokruszone drożdże, cukier oraz szczyptę soli.
Całość zalać ciepłym mlekiem i odstawić na czas przygotowania jabłek lub na dłużej.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę.
Następnie do ciasta wbić jajko oraz wsypać cukier waniliowy i wszystko razem porządnie wyrobić oraz połączyć z jabłkami.
Ciasto nabierać łyżką stołową i kłaść na uprzednio rozgrzany olej (*).
(Aby ciasto nie przywierało do łyżki należy ją maczać w gorącym oleju.)
Ciasto nabierać łyżką stołową i kłaść na uprzednio rozgrzany olej (*).
(Aby ciasto nie przywierało do łyżki należy ją maczać w gorącym oleju.)
Racuchy smażyć z obu stron na złoty kolor.
Gotowe odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku kuchennym i posypać cukrem pudrem.
Gotowe odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku kuchennym i posypać cukrem pudrem.
Racuchy drożdżowe z jabłkami - dodatkowe informacje:
(*) Temperaturę oleju należy kontrolować i uważać, aby racuchy za szybko nie rumieniły się, bo mogą być surowe w środku.
Dawno nie jadłam takich racuchów. Pychota.
OdpowiedzUsuńWarto to nadrobić :D
UsuńO tak, zdecydowanie najlepsze racuchy na świecie. Ich smaku i zapachu nie zapomina się mimo upływu czasu. Często smażymy, nie zawsze z jabłkami ale w każdej wersji są pyszotne:)
OdpowiedzUsuńJa też będę częściej smażyć :D
UsuńUwielbiam racuchy drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robisz?
UsuńAle puchate :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj, nie pamiętam kiedy jadłam ostatni raz takie racuszki. Ich smaku uwielbiam, więc od razu po świętach je zrobię :)
OdpowiedzUsuńJa znowu muszę dorwać gdzieś drożdżę :)
UsuńAle bym zjadła :-) Mniam :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam <3
UsuńRacuchy uwielbiam i robiłam już nie raz ;)
OdpowiedzUsuńSuper.
Usuńza mną chyba już od miesiąca chodzą racuchy no i chyba muszę je w końcu zrobić :D takich drożdżowych chyba jeszcze nie jadłam ale to dobra okazja by spróbować :) akurat drożdże mam :)
OdpowiedzUsuńKochana, polecam. Są pyszne!
UsuńUwielbiam takie racuchy i zjadam zawsze za duzo :)))
OdpowiedzUsuńU nas też ogromna porcja znika ekspresowo!
UsuńBardzo lubię takie racuchy, a strasznie dawno nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz dostęp do drożdży to koniecznie nasmaż!
UsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńTakie racuchy jadłam tylko u babci mojej koleżanki. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego są takie pyszne, a zarazem inne od tych, które robi moja mama. U mnie nigdy nie dodaje się drożdży, przez co placki nie są ani trochę puszyste. Ogólnie ten składnik używam sporadycznie, bo nigdy nie mam czasu czekać na wyrośnięcie ciasta. Teraz się okazuje, że można pominąć ten etap :) Myślę, że wypróbuję twój przepis, ale boję się, że środek będzie surowy, a wierzch spalony. Trudno jest mi kontrolować temperaturę smażenia, aby nie przedobrzyć.
OdpowiedzUsuńDasz radę. Pamiętaj, aby olej nie był baaardzo mocno rozgrzany.
UsuńIdę robić. Mam nadzieję że wątroba wytrzyma.
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt.
UsuńPrzepis jest rewelacyjny:) racuchy wyszły puszyste i oczywiście przepychota. Mój synek powiedział, że pierwszy raz zrobiłam placki smaczniejsze od tych, które robi babcia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! To najmilszy komentarz <3
UsuńNajlepsze racuchy bo pyszne i szybkie w wykonaniu co przy dzieciach jest na wagę złota-nikt nie chce czekać godziny aż wyrosną. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuń<3
Usuń