piątek, stycznia 25, 2019

Tort Szwarcwaldzki/Czarny Las






Tort ten powstał bez żadnej okazji.
Tak po prostu, ponieważ miałam ochotę na coś pysznego oraz po części z tęsknoty za dłuższą zabawą ze słodkościami, szczególnie przy ich dekoracji...
No cóż, moja córka baaardzo rzadko daje mi taką możliwość.
Przyznam, że często robię torty na urodziny i różne przyjęcia, ale takie spontaniczne dzieło sprawia najwięcej satysfakcji, gdyż powstaje w momencie idealnym dla mnie, a nie dostosowanym do konkretnej daty.
Pominę moją pisaninę powoli odbiegającą od tematu i powrócę do prezentowanego tortu...
 Tort Szwarcwaldzki/Czarny Las pochodzi z południowego regionu Niemiec, ale znany jest na całym świecie.
Istnieje na niego mnóstwo receptur i każda z nich wpływa na wygląd oraz oczywiście na smak całości.
Ja pozwoliłam sobie przygotować własną wersję, która okazała się rewelacyjna i wielce zachwalana przez moich znajomych.
Tort świetnie łączy w sobie kakaowy biszkopt, dwusmakową masę z bitej śmietany i serka mascarpone, kwaskowate wiśnie oraz posmak kuszącej czekolady.
Z pewnością jeszcze nie raz pojawi się na liście moich wypieków.
I to bez modyfikacji!
Polecam!

(Tortownica o średnicy 22-24 cm)
Biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki cukru (160g; 1 szklanka = 250 ml)
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej (120g)
3 łyżki kakao (płaskie)
Krem:
500g serka mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
5 łyżek cukru pudru (płaskich)
  3 łyżki kakao
Nasączenie:
 100 ml soku/kompotu z wiśni (w ostateczności wody)
50 ml nalewki/likieru wiśniowego
Dodatkowo:
około 300-400g wiśni z kompotu (można też użyć świeżych lub mrożonych)
50g czekolady
 
 Upiec biszkopt.
Białka ubić na sztywną pianę.
(Uważać, aby jej "nie przebić".)
Pod koniec ubijania powoli dodać cukier i po chwili - po 1 żółtku.
Na koniec delikatnie i partiami wmieszać mąkę przesianą z kakao.
Masę przelać do tortownicy z dnem wysłanym papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować) i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec w 180 stopniach przez 30-40 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Zaraz po upieczeniu blachę wyjąc z piecyka i zrzucić na koc z wysokości około 30-50 cm.
Następnie wstawić ją z ciastem ponownie do piekarnika i wystudzić.
Po ostygnięciu biszkopt przekroić na 3 części.
 Przygotować krem.
  Śmietankę (schłodzoną!) z cukrem pudrem ubić na sztywno (*), a następnie stopniowo połączyć z serkiem mascarpone.
Krem podzielić na 2 części: 3/4 i 1/4.
Większą z nich dokładnie wymieszać z kakao.
Odrobinę kremu kakaowego odłożyć do posmarowania boków tortu.
Tort.
 Na talerzu/paterze ułożyć pierwszy spód biszkoptowy, nasączyć go oraz posmarować 1/2 kremu z kakao.
Na kremie poukładać wiśnie i następnie kolejną część biszkoptu, którą należy nasączyć, resztę kremu z kakao, wiśnie, ostatni nasączony blat biszkoptu oraz biały krem.
Odłożonym kremem kakaowym wysmarować boki, a całość posypać uprzednio posiekaną czekoladą.
(W skrócie: biszkopt - nasączenie - krem z kakao - wiśnie - biszkopt - nasączenie - krem z kakao - wiśnie - biszkopt - nasączenie - biały krem - czekolada.)
 Gotowy tort można dodatkowo udekorować według uznania.
 
 (*) Jeśli śmietanka nie chce idealnie zesztywnieć to nie ma problemu, ponieważ jeśli będzie lekko płynna - można i taką połączyć z serkiem mascarpone, a krem także będzie stabilny oraz idealnie trzymający formę.

4 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger