Tak, to ciasto powstało w 10 minut, no może w 12!
Zniknęło również ekspresowo, ponieważ nie sposób mu się oprzeć.
Krem na bazie serka mascarpone, lekko kwaskowate maliny oraz biała czekolada i pysznie chrupiące ciasteczka francuskie tworzą naprawdę idealne połączenie.
Ciasto widoczne na zdjęciach sfotografowałam po około 10 minutach chłodzenia, choć można ten etap pominąć lub wydłużyć, aby ciastka lekko zmiękły.
Przyznam, że uwielbiam tą ciasteczkową cukrową posypkę.
W tytule napisałam również, że moja propozycja jest całoroczna.
Oznacza to, iż możecie użyć malin świeżych lub mrożonych, tak jak ja zrobiłam w tym przypadku.
Zawsze mam ich mały zapas na taką ewentualność.
Polecam!
(Forma o wymiarach 20 x 20 cm)
Krem:
250g serka mascarpone
200 ml śmietanki 30-36%
3 łyżki cukru pudru (płaskie)
Dodatkowo:
200g ciastek paluszków francuskich w cukrze
100g malin (mrożonych lub świeżych)
50-75g białej czekolady
Przygotować krem.
Śmietankę z cukrem ubić na sztywno i stopniowo połączyć z
serkiem mascarpone.
Następnie na dnie formy wyłożonej papierem do pieczenia/folią spożywczą ściśle ułożyć paluszki francuskie.
(Ciastka można także dodatkowo ułożyć na bokach, aby powstało ich podwyższenie.)
Część paluszków, które pozostaną należy pokruszyć, a resztę odłożyć do dekoracji.
Na ciastkach ułożyć maliny (mrożone odmrozić i delikatnie odcedzić z nadmiaru wody/soku) oraz krem mascarpone.
Całość obficie posypać ciasteczkowymi okruchami z uprzednio posiekaną białą czekoladą i udekorować całymi paluszkami.
Gotowe ciasto nadaje się do bezpośredniego spożycia, ale można je również schłodzić w lodówce
Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPrezentuje się pysznie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńAle wspaniały pomysł
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń