Już nie raz Wam pisałam, że uwielbiam ciasteczka na bazie kleiku ryżowego, więc na blogu możecie znaleźć już ich wiele wersji - klik.
Uwierzcie, że bananowy smak idealnie komponuje się z dodatkiem czekolady.
Przyznam, że ciasteczka są obłędnie i ostatnio piekę je co drugi dzień z podwojonej porcji.
Idealnie nadają się dla osób będących na diecie bezglutenowej oraz z alergią na kurze jaja.
Są delikatne, lekko chrupiące i...
Zresztą koniecznie sami sprawdźcie!
Polecam.
(około 9-10 sztuk)
100g kleiku ryżowego (bez dodatków)
100g masła/margaryny
50g cukru
1/2 (60g) banana
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
90g czekolady (dodałam mlecznej; możecie dodać mniej)
Masło/margarynę z cukrem utrzeć do puszystości i nie przerywając miksowania - dodać uprzednio zblendowanego lub rozduszonego widelcem banana.
Do powstałej masy wsypać kleik oraz proszek do pieczenia, a na
końcu wmieszać (najlepiej za pomocą dłoni) posiekaną czekoladę.
Z ciasta uformować kulki o wielkości sporego orzecha włoskiego.
Każdą kuleczkę lekko spłaszczyć i ułożyć (zachowując niewielkie odstępy) na blasze wysłanej papierem do pieczenia.
Całość wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec około 25 minut w 180 stopniach.
(Ciastka powinny być odrobinę zarumienione.)
Ciasteczka ostudzić na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!