środa, czerwca 20, 2018

10-minutowe bajki o maluchach - recenzja


Moja córka ma już 13 miesięcy (nie mam pojęcia kiedy to zleciało) i przyznam, że czytanie jej książeczek czasami bywa trudne. 
Przeważnie kończy się na tym, iż wspólnie oglądamy obrazki, ona pokazuje paluszkiem, a ja tłumaczę co jest na danym malunku.
To Natalia chce trzymać książeczkę i po przeczytaniu przeze mnie kilku stron, koleje kartki przewraca zanim zdążę wypowiedzieć dwa słowa.
Jednakże lubi mnie słuchać, tylko że nie do końca umie się skupić na dłuższym przeglądaniu książeczki.
Jak będzie odrobinę starsza - to to się zmieni i jestem pewna, że już za jakiś czas będzie prosiła: "Mamusiu, przeczytaj mi bajeczkę".

"10-minutowe bajki o maluchach" to świetna propozycja na wyciszenie dziecka przez snem.
Książka ta bowiem zawiera krótkie historie, które są pełne ciepłych emocji.
Na przeczytanie każdej z bajeczek naprawdę wystarczy tytułowe 10 minut.


Historyjki są proste oraz zrozumiałe dla dziecka i co najważniejsze - nie rozbudzają go, a wyciszają i przygotowują do spokojnego snu.
Na razie Natusia z przyjemnością sucha mojej intonacji głosu, ale starszy maluch z pewnością uważnie będzie słuchał słów rodzica.




Każda opowiastka zawiera mnóstwo kolorowych ilustracji, które nadają uroku tej bardzo ładnie wydanej książce. 





Przyznacie mi racje, że wieczorne czytanie dla malucha przynosi wiele korzyści?
Dziecko w ten sposób wycisza się, a po za tym rozwija swoją wyobraźnię i więcej rozumie.
Dla mnie to również budowanie szczególnego rodzaju więzi emocjonalnej, która łączy mnie z moją córką.


Dodam jeszcze, że książeczkę tą można nabyć na stronie księgarni TaniaKsiążka.pl.
Znajdziecie tam mnóstwo idealnych propozycji dla dzieci.

Polecam!

Dane o książce:

Autor: Barbara Supeł
Liczba stron: 80
Format: 25,9 x 22,3 cm
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Zielona Sowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger