Uwielbiam ciasteczka na bazie kleiku ryżowego, ponieważ są takie delikatne i jednocześnie pysznie chrupiące.
Pestki dyni to również mój przysmak, więc postanowiłam połączyć je z kleikiem i tym samym uzyskałam jedne z najpyszniejszych ciasteczek.
Od tamtej pory piekłam je mnóstwo razy i zapewniam, że ciągle nieziemsko smakują.
Posiadają maślaną nutę oraz baaardzo kuszący zapach i... fajny zielonkawy kolor.
(Szkoda, że zdjęcia nie oddają ich całkowitego uroku. W rzeczywistości są bardziej zielone.)
Chyba naprawdę uzależniają...
Zresztą sami spróbujcie.
Polecam!
(około 16-20 sztuk)
200g pestek dyni (*)
100g kleiku ryżowego (bez dodatków)
150g masła
100g cukru
2 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masło z cukrem utrzeć do puszystości i nie przerywając miksowania - wbić jajka.
Do powstałej masy dodać kleik, proszek do pieczenia oraz uprzednio zmielone (użyłam młynka do kawy) pestki dyni.
Całość dokładnie wymieszać - najlepiej za pomocą dłoni.
Z ciasta uformować kulki o wielkości średniego/dużego orzecha włoskiego.
Każdą kuleczkę lekko spłaszczyć i ułożyć (zachowując niewielkie odstępy) na blasze wysłanej papierem do pieczenia.
Całość wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec 20 minut w 180 stopniach.
(Ciastka powinny być odrobinę zarumienione.)
Ciasteczka ostudzić na kratce.
(Początkowo będą bardzo delikatne, ale później nabiorą kruchości.)
(*) Jeśli pestki nie są prażone - warto je wcześniej delikatnie podprażyć.
Do schrupania :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo!
UsuńZdrowa przekąska :)
OdpowiedzUsuńI co najważniejsze - pyyyyszna!
Usuń