Kazandibi jest tureckim deserem mlecznym z wierzchu pokrytym skarmelizowaną skórką.
To taki gęsty, słodki i sztywny pudding waniliowy.
Co prawda powinien być mocno zapieczony, ale ja wolę jego delikatniejszą wersję.
Pycha!
Koniecznie spróbujcie.
(Patelnia o średnicy 22 cm)
500 ml mleka
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki cukru do budyniu + 1 łyżka na patelnię
1/2 łyżeczki masła
ziarenka z
1/2 laski wanilii
300 ml mleka zagotować z ziarenkami wanilii i masłem, a w reszcie rozmieszać 1/3 szklanki cukru oraz obie mąki.
Do gotującego się mleka waniliowego wlać to z mąką i cukrem.
Całość energicznie mieszając należy zagotować.
Dno patelni (najlepiej teflonowej lub ceramicznej) równomiernie posypać 1 łyżką cukru, a następnie przelać na nią budyń.
Deser smażyć przez około 7 minut na średniej mocy średniego palnika - aż jego brzegi będą delikatnie rumiane.
(Oryginalna wersja powinna być smażona 7-10 minut na największej mocy średniego palnika - do momentu wyraźnie zarumienionych boków.)
Usmażony budyń ostudzić i schłodzić w lodówce.
(Ja dopiero po schłodzeniu deseru wyjęłam go z patelni.)
Kazandibi można podawać w formie placka lub zwinięty w roladkę.
Inspiracja z bloga: Turcja od kuchni.
Nigdy nie słyszałam ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńSmakuje naprawdę pysznie. Przypomina słodki i sztywny budyń.
UsuńW pierwszym momencie pomyślałam że to słonina :) Ciekawy przepis, nie znałam takiego :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
Usuńuwielbiam kuchnie turecką zwłaszcza desery,są pyszne i megaa skłodkie
OdpowiedzUsuńJa również je bardzo lubię.
Usuń