Amarantusowe placuszki z jabłkiem i rodzynkami polecają się dla dzieci i dorosłych jako wartościowy posiłek!
Amarantus to bardzo zdrowe zboże, które moim zdaniem - jest bardzo mało przez nas doceniane.
A szkoda, bo ta roślina zawiera dużooo zalet.
Amarantus charakteryzuje się dużą zawartością żelaza.
Posiada go nawet 5-krotnie więcej - niż szpinak, czy pszenica.
Jest też niezwykle cennym źródłem łatwo przyswajalnego białka oraz dodatkowo wapnia i błonnika.
Badania nad szarłatem wykazują, że ma on szczególne znaczenie w obniżaniu wysokiego ciśnienia krwi i zmniejszania stanów zapalnych oraz ryzyka zachorowań na cukrzycę, nowotwory oraz choroby serca.
Idealnie nadaje się dla osób będących na diecie bezglutenowej.
Jednak przyznam, że jego lekko orzechowy (?) posmak - nie wszystkim odpowiada.
Badania nad szarłatem wykazują, że ma on szczególne znaczenie w obniżaniu wysokiego ciśnienia krwi i zmniejszania stanów zapalnych oraz ryzyka zachorowań na cukrzycę, nowotwory oraz choroby serca.
Idealnie nadaje się dla osób będących na diecie bezglutenowej.
Jednak przyznam, że jego lekko orzechowy (?) posmak - nie wszystkim odpowiada.
Wracając do placuszków...
Jeśli akceptujecie smak amarantusa to będziecie zachwyceni plackami.
Są naprawdę smaczne i nadają się dla małych dzieci oraz niemowląt.
Polecam!
Amarantusowe placuszki z jabłkiem i rodzynkami - składniki:
(10 sztuk)
1/2 szklanki kaszki manny z amarantusa (1 szklanka = 250 ml)
1/2 szklanki mleka
1 jajko
Dodatkowo:
1/2 jabłka
2 łyżki rodzynek
Ponadto:
olej/masło do smażenia
Amarantusowe placuszki z jabłkiem i rodzynkami - przygotowanie:
Kaszkę połączyć z jajkiem i mlekiem, a następnie odstawić na kilka minut, aby kasza zgęstniała.
Dodać jabłko uprzednio pokrojone w kostkę oraz rodzynki (*).
Całość dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju/masła i za pomocą łyżki - wykładać niewielkie porcje ciasta.
(1 łyżka stołowa na 1 placuszek.)
Placki smażyć z obu stron na lekko złoty kolor.
Podawać bezpośrednio po przygotowaniu w wersji solo lub z ulubionymi dodatkami.
(Na zimno również świetnie smakują.)
(*) Jeśli rodzynki są twarde to należy je zalać wrzątkiem i odstawić na 2-3 minuty.
Większe kroję, drobne dodaję w całości.
Z pewnością rewelacyjnie smakują :)
OdpowiedzUsuńŚliczny talerzyk ;)
Dziękuję!
UsuńNie przepadam za amarantusem, ale dla tych placków muszę się przełamać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Pozdrawiam.
UsuńZ chęcią skorzystam z twojego przepisu, bo jestem pewna, że takie placuszki będą pyszne :)
OdpowiedzUsuńSą. I pochwal się efektem.
Usuńświetne na śniadanie
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńSuper przepis na pewno wypróbuję. Generalnie uwielbiam amarantus. Dziękuję za inspiracje.
OdpowiedzUsuńCieszę się i czekam na efekt.
Usuń