Śnieżny puch kokosowy

 Śnieżny puch to ciasto, które jakiś czas temu było hitem internetu.

I wcale się temu nie dziwię, ponieważ jest naprawdę rewelacyjne i delikatne w smaku.

Wprost rozpływa się w ustach!

Mój mąż stwierdził, że przypomina mu ptasie mleczko, a dla mnie to taka leciutka serowo-kokosowa pianka pokryta cudownie pachnącym wierzchem.

Ach ten kokos...

Z podanych proporcji wychodzi pokaźne ciasto, ale zapewniam, że znika bardzo szybko, zbyt szybko!

Koniecznie spróbujcie.

 

 (Forma o średnicy minimum 26 cm)

Masa:
500g zmielonego twarogu
3 łyżki cukru pudru
2 "Śnieżki" - bite śmietany w proszku
1 szklanka mleka kokosowego (1 szklanka = 250 ml)
2 galaretki cytrynowe lub agrestowe (u mnie agrestowe)
600 ml wody
Kokosowa posypka: 

8 łyżek (40g) wiórków kokosowych

2  łyżki (30g) masła

2 łyżki (30g) cukru 

Ponadto:

herbatniki lub biszkopty do wyłożenia spodu (ja upiekłam biszkopt) 

Formę wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie na jej dnie ułożyć ciastka.

Przygotować masę.

Galaretki należy rozpuścić w 600 ml gorącej wody i pozostawić do ostudzenia (nie może zgęstnieć).

"Śnieżki" dokładnie ubić z mlekiem kokosowym i połączyć z cukrem oraz stopniowo z twarogiem.

Nie przerywając mieszania - do powstałej masy cienkim strumykiem wlać zimne galaretki.

Całość zmiksować do połączenia się składników i przelać do formy.

Ciasto schłodzić w lodówce do całkowitego stężenia.

Przygotować posypkę.

Masło roztopić na patelni i wymieszać z cukrem oraz wiórkami kokosowymi.
Wszystko razem uprażyć na lekko złoty kolor, ostudzić i delikatnie wklepać w wierzch ciasta.