Smażąc te placuszki po raz pierwszy - sądziłam, że będą twarde jak skała i będzie można nimi wybić okno...
Wyszły rewelacyjne i po prostu je uwielbiam!
Idealnie komponują się z dowolnym sosem i różnymi dodatkami.
Możecie przyrządzić je na ostro lub ziołowo!
Tu nie ma ograniczeń.
Polecam, abyście spróbowali!
(8-9 sztuk)
3/4 szklanki kaszy manny (1 szklanka = 250 ml; u mnie kasza manna orkiszowa Radix-Bis)
3/4 szklanki mleka
Dodatkowo:
3/4 szklanki konserwowej marchewki z groszkiem
sól, pieprz
Ponadto:
olej do smażenia
Kaszę manną wymieszać z mlekiem.
Całość doprawić solą i pieprzem, a następnie odstawić na chwilę, aby kasza zgęstniała.
Na końcu do masy wmieszać odcedzoną marchewkę z groszkiem.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju i za pomocą łyżki - wykładać nieduże porcje ciasta.
(1 łyżka stołowa na 1 placuszek.)
Placki smażyć z obu stron na złoty kolor.
Podawać bezpośrednio po przygotowaniu z ulubionymi dodatkami (np. sosem lub śmietaną).
(Na zimno również świetnie smakują.)
Pomysł z moimi modyfikacjami pochodzi z blogu: Kulinarny Duet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!