Uwielbiam domowe wyroby, ponieważ "wiem co jem"!
Pasztet ten smakuje rewelacyjnie - jest niezwykle aromatyczny, zwarty i doskonale się kroi.
Idealny na zimno - jak i na gorąco, a u mnie często znika już po wyjęciu z piekarnika...
Nieupieczona masa może również posłużyć jako farsz np. do pyz czy naleśników.
Zerknijcie też na inne moje pasztety - klik.
Polecam!
(2 średnie keksówki) (*)
2 duże ćwiartki z kurczaka (całkowita waga 1,3-1,4 kg)
50g grzybów suszonych
1 marchewka
1 pietruszka
3 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
500g wątróbki drobiowej
2 cebule
100 ml śmietany 18-36%
3 jajka
1 ugotowany ziemniak
1 opakowanie przyprawy do pasztetu (opcjonalnie)
sól
Ponadto:
olej/smalec do podsmażenia cebuli
Kurczaka, grzyby i marchew z pietruszką włożyć do garnka z zimną wodą.
Dodać liście laurowe oraz ziele angielskie.
Całość gotować (pod przykryciem) na małym ogniu - do miękkości.
Po tym czasie mięso ostudzić i oddzielić od kości.
Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na odrobinie tłuszczu.
Dodać oczyszczoną wątróbkę i wszystko razem smażyć przez kilka minut.
Mięso z warzywami i grzybami oraz wątróbkę z cebulą i ugotowanego ziemniaka zmielić (trzykrotnie) maszynką do mięsa.
Następnie do masy wbić jajka, dodać śmietanę oraz przyprawę.
Wszystko razem dokładnie wymieszać i doprawić solą do smaku.
Formy wysmarować olejem (oprócz aluminiowych) i napełnić farszem - do 2/3 ich wysokości.
Wierzch pasztetów przykryć folią aluminiową.
Piec w rozgrzanym piekarniku przez około 1,5 godziny w 180 stopniach - ostatnie 10-15 minut bez folii.
Myślę, że nie ma sensu tak długo piec pasztetu. W końcu wszystko jest najpierw gotowane. Ja piekę max. 45 minut i to w zupełności wystarcza
OdpowiedzUsuńWpływ ma też piekarnik. Niestety u mnie po 45 minutach masa jest słabo ścięta.
Usuń