Jest to jeden z najlepszych i najprostszych biszkoptów jaki istnieje.
Zapewniam Was, że zawsze się udaje, pięknie wyrasta i nie opada!
Jest delikatny, puszysty, po prostu idealny.
Polecam!
(Tortownica o średnicy 18 cm)
3 jajka
100g cukru (ciut mniej niż 1/2 szklanki)
75g mąki pszennej tortowej (ciut mniej niż 1/2 szklanki)
75g mąki pszennej tortowej (ciut mniej niż 1/2 szklanki)
25g szklanki mąki ziemniaczanej
(Tortownica o średnicy 22-25 cm) (*)
5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
(Tortownica o średnicy 26 cm) (**)
7 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka ubić na sztywną pianę.
(Uważać, aby jej "nie przebić".)
Pod koniec ubijania powoli dodać cukier i po chwili - po 1 żółtku.
Na koniec delikatnie i partiami wmieszać przesiane mąki.
Pod koniec ubijania powoli dodać cukier i po chwili - po 1 żółtku.
Na koniec delikatnie i partiami wmieszać przesiane mąki.
Masę przelać do tortownicy z dnem wysłanym papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować) i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec w 170 stopniach przez 30-40 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Zaraz po upieczeniu blachę wyjąc z piecyka i zrzucić na koc z wysokości około 30-50 cm.
Piec w 170 stopniach przez 30-40 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Zaraz po upieczeniu blachę wyjąc z piecyka i zrzucić na koc z wysokości około 30-50 cm.
Następnie wstawić ją z ciastem ponownie do piekarnika i wystudzić.
Po ostygnięciu biszkopt przekroić na odpowiednią ilość części.
Po ostygnięciu biszkopt przekroić na odpowiednią ilość części.
1 szklanka = 250 ml
(*) W tortownicy o średnicy 23 cm biszkopt osiąga wysokość około 7 cm.
W zależności od wymiarów formy z biszkoptu wyjdą 3-4 blaty.
(**) Z biszkoptu wyjdą 3 blaty.
Moj przepis jest bardzo podobny. Dostalam go od mojej babci, a ona dostala go jeszcze przed II wojna swiatowa od sasiadki zydowki, wiec ja nazwalam go "biszkopt zydowski" I tak na 8 jajek potrzebne jest 1 szkl. cukru i 1 szkl. maki. Dalej postepuje tak samo, pieke 180°C - 30 min i natychmiast wyjmuje z piekarnika, nie rzucam nim absolutnie. Udaje sie zawsze
OdpowiedzUsuńSuper.
UsuńWitam czy w wersji czekoladowej ma Pani przepis?
OdpowiedzUsuńProszę: http://www.dibloguje.pl/2019/01/uniwersalny-biszkopt-kakaowy-do-ciast-i.html
UsuńPrzepis na dobry biszkopt od razu zapisuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się!
Usuń