Kolejny udany wypiek mojego zdolnego męża.
(Aj, końcu sama muszę zmotywować się do pieczenia chleba.)
Bochenek wychodzi baaardzo duży, mięciutki w środku, z chrupiącą skórką i co ważne - długo pozostaje świeży!
A to dzięki dodatkowi masła.
Koniecznie sami spróbujcie, bo naprawdę warto!
(1 duży lub 2 małe bochenki)
700g mąki pszennej chlebowej
300 ml wody
150 ml mleka
25g masła
25g masła
1 opakowanie suchych drożdży (7g) lub 14g drożdży świeżych
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka cukru
Wierzch:
1 łyżka wody + 1 łyżka oliwy
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn) (*).
Dodać sól, cukier i letnie mleko oraz ciepłą wodę.
Całość dokładnie wyrobić, pod koniec dodając roztopione masło.
(Ciasto powinno być miękkie i
elastyczne.)
Następnie z powstałego ciasta uformować kulę, którą należy umieścić w misce oprószonej mąką.
Kulę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce - do momentu
podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią,
ponownie lekko wyrobić i uformować z niego owalny bochenek.
Chlebek przełożyć na blachę
oprószoną mąką, ponownie przykryć i pozostawić na 30 minut (lub dłużej) w
ciepłym miejscu - do podwojenia objętości.
Po tym czasie wierzch chleba posmarować odrobiną wody wymieszanej z oliwą, delikatnie ponacinać i następnie posypać mąką.
Pieczywo (**) wstawić do zimnego piekarnika i piec 35-45 minut w 180 stopniach (piekarnik gazowy) - do zarumienienia się.
(Gotowy chleb powinien być wyrośnięty i brzmieć głucho po uderzeniu od spodu.)
Ostudzić na kratce i kroić po ostudzeniu.
(*) Pokruszone drożdże wymieszać z 3-4 łyżkami mleka (ciepłego, ale
nie gorącego!), 1 łyżką cukru oraz mąki, a następnie przykryć ściereczką
i odstawić na około 10-20 minut.
(**) Chlebek ze zdjęcia został pieczony w blaszce - stąd ten kształt, ale można go upiec na dużej/w dużej blasze i będzie zaokrąglony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!