środa, września 07, 2016

Muffinki ze śliwkami i czekoladą









 Przepis autorski (mój).
Nie od dziś wiadomo, że połączenie śliwek i czekolady - to istna pyszność.
Muffinki wyszły niesamowite i zniknęły w oka mgnieniu.
Lewo zdążyły wystygnąć, a  już ich nie było...
To chyba o czymś świadczy?!
Musiałam upiec kolejne, aby sprawdzić jak z ich świeżością...
Jedną muffinkę schowałam i przyznam, że po aż po dwóch dniach była nadal pyszna i mięciutka.
Koniecznie sami spróbujcie!
Ps. Upieczone przez Di nie tuczy, więc od czasu do czasu - odrobina czekolady nikomu nie zaszkodzi. (*)

(około 9 sztuk)
1 szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki cukru (można nie co więcej)
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szczypta soli
40g czekolady (użyłam mlecznej)
1 jajko
1/2 szklanki mleka
6 łyżek oleju
Dodatkowo:
120g śliwek (waga z pestkami)

Śliwki (umyte, bez pestek) pokroić na około 8 części - tak, aby każdy kawałek wielkością przypominał drobne owoce.
W pierwszej misce wymieszać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól i posiekaną czekoladę, a w drugiej - jajko, mleko oraz olej.
Suche składniki połączyć z mokrymi. 
(Miksować/wymieszać łyżką do połączenia się całości, nie dłużej.)
Na końcu do ciasta wmieszać śliwki (w razie potrzeby odciśnięte z nadmiaru soku).
 Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, wypełnić ciastem (do 3/4 wysokości papilotek) i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
 Piec około 25 minut (do tzw. "suchego patyczka") w temperaturze 190 stopni.
Ciastka wyjąć z blachy i ostudzić na kratce.
Udekorować wg uznania.
(Ja użyłam polewy z roztopionej czekolady i płatków migdałowych.)
Ciastka przechowywać pod przykryciem - w temperaturze pokojowej.


(*) Podoba się Wam moja patera
Też możecie mieć podobną!
Jest wykonana z wysokiej jakości szkła, a laserowy grawer sprawia, że napis jest niezwykle trwały.
Na stronie My Gift Dna istnieje możliwość zamówienia takiego cudeńka - z różnymi tekstami do wyboru.
Taka patera to doskonała propozycja na prezent, choć osobiście przyznam, że ja swojej nikomu bym nie oddała - nawet, żeby nie była spersonalizowana.
Jest świetna nie tylko to prezentacji babeczek, bo każde ciasto wygląda na niej fantastycznie!
Zresztą ten napis...

2 komentarze:

  1. Kolejny raz dziękuje za przepis i mufiny wyglądają przepysznie i na pewno takie są :) Z chęcią wykorzystam go jak tylko będzie organizowana jakieś spotkanie w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że ponownie spodobał się mój przepis. Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger