Przepis autorski (mój).
Placuszki smakują rewelacyjnie i nadają się nie tylko na szybkie śniadanie.
Są delikatne, a jednocześnie zwarte, syte i tak mocno bananowe - z waniliową nutą.
Przyrządziłam je na bazie mąki jaglanej, więc śmiało mogą się nimi zajadać osoby będące na diecie bezglutenowej.
Idealnie smakują ze świeżymi owocami, które są lekko kwaskowate.
Ja do środka dodaję odrobinę soku cytrynowego i jadam je bez dodatków.
Pycha!
(około 18 sztuk)
150g serka homogenizowanego waniliowego
90g mąki jaglanej
1 jajko (duże)
1 banan
1 łyżka cukru brzozowego (opcjonalnie; ja lubię słodsze)
1 łyżeczka soku z cytryny
1 szczypta sody oczyszczonej (solidna)
1 szczypta soli
Dodatkowo:
olej/masło do smażenia
Serek zmiksować z żółtkiem i dodać banana - poduszonego za pomocą widelca (nie musi być dokładnie).
Całość połączyć z cukrem i mąką jaglaną.
Białko ubić (ze szczyptą soli) na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do masy serkowej.
Na końcu dodać odrobinę soku z cytryny i sody oczyszczonej.
Całość ponownie wymieszać.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju i za pomocą łyżki - wykładać porcje ciasta.
(1 solidna łyżka stołowa na 1 placuszek.)
Placuszki smażyć z obu stron na złoty kolor.
Odsączyć z nadmiaru tłuszczu i podawać bezpośrednio po przygotowaniu.
(Na zimno również świetnie smakują.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!