Przepis pochodzi z moich starych zapisków i korzystałam z niego już niejednokrotnie.
Ciasto jest niezwykle proste i naprawdę baaardzo smaczne.
Ma delikatną konsystencję (jakby serniczkowatą), która idealnie łączy się z lekko chrupiącym kokosem.
A tu (klik) wersja, w której ciasta użyłam jako blatów - przełożonych serkiem, bitą śmietaną i galaretką.
(Tortownica o średnicy 22 cm)
2 szklanki mleka
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki masła
1/2 szklanki wiórek kokosowych
Wszystkie składniki wymieszać (użyłam blendera) i przelać do formy wysmarowanej masłem.
Piec 40 minut w 190 stopniach.
15 minut przed końcem pieczenia temperaturę zmniejszyć do 175 stopni.
2 szklanki mleka
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki masła
1/2 szklanki wiórek kokosowych
Wszystkie składniki wymieszać (użyłam blendera) i przelać do formy wysmarowanej masłem.
Piec 40 minut w 190 stopniach.
15 minut przed końcem pieczenia temperaturę zmniejszyć do 175 stopni.
To ie ciasto tylko klucha. Nie polecam straciłem tylko czas i skladniki
OdpowiedzUsuńWszystko robił Pan zgodnie z przepisem? Ciasto te nie jest puszyste, a raczej takie cięższe.
Usuńa bez wiorek kokosowych wyjdzie? Moze migdaly siekane zamiast ?
OdpowiedzUsuńTak, mogą być migdały.
UsuńNiestety ciasto nie wyszło. Nie dość, że wyleciało dołem podczas pieczenia to jeszcze nie wiem kompletnie co miało z tego wyjść. Trochę jak zbita breja. Mam teraz tylko piekarnik do szorowania. Szkoda. Może jest jakiś błąd w przepisie?
OdpowiedzUsuńW przepisie nie ma błędu i może pan/i coś zrobił/a nie tak :/ Przed przelaniem to formy masa jest rzadka, więc warto zadbać, aby tortownica była szczelna.
UsuńCiasto nie wyszło -a wszystko wykonane zgodnie z przepisem :(
OdpowiedzUsuńCo to znaczy nie wyszło?
UsuńCzy na pewno na dwie szklanki mleka jest tylko pół szklanki mąki?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńPytanie, a gdzie jest proszek do pieczenia, albo soda?
OdpowiedzUsuńNie są potrzebne.
UsuńZaczne od tego, ze bardzo dziekuje za kopalnie przepisow - zaczelam od szybkiego i taniego kruchego ciasta z dzemem jakis czas temu (robie hurtowe ilosci dzemu jezynowego) i uwielbiam to ciasto. Super sie mrozi i wykorzystuje teraz ten przepis na wiele sposobow - na przyklad zeby zuzyc owoce z kompotu (rewelka i nic sie nie marnuje), przesmazane jablka, a nawet kruche babeczki; to ciasto juz robie z potrojnej porcji i pieke kilka na raz, zeby zawsze cos bylo w zamrazarce, jak sie zachce slodkiego, a ogarnie lenistwo (albo brak czasu) :)
OdpowiedzUsuńTeraz przegladam wszystkie przepisy, ktore wygladaja na szybkie i zapisuje w swoim e-zeszycie do wyprobowania :)
Pomyslalam, ze podepne sie do rozmowy, bo pieke podobne ciasto (magic custard cake) i za pierwszym razem bylam przekonana, ze to sie nie moze udac. Glowna roznica pomiedzy tym a moim przepisem jest taka, ze w moim z bialek ubija sie piane, reszte skladnikow miksuje, a pozniej delikatnie miesza piane z ta plynna masa. Co do przeciekania przez forme - spokojnie mozna piec na blaszce wylozonej papierem do pieczenia - po ostygnieciu ladnie odchodzi ten papier (nie ryzykowalabym chyba folii aluminiowej). Co do konsystencji - mysle, ze nazwanie tego ciastem budyniowym moze dac nieco lepszy pomysl na to, czego sie spodziewac. Piecze sie normalnie do suchego patyczka i przy potrzasnieciu blaszka lub lekkim nacisnieciu palcem ma miec konsystencje stezalej galaretki i nie ma 'plywac'. Mam nadzieje, ze to pomoze. Chetnie podrzuce przepis na custard cake, z ktorego korzystam, jesli ktos jest zainteresowany :)
Jeszcze raz dzieki za przepisy na blogu!