Przepis autorski (mój).
Pyszna przystawka, która może być początkiem wykwintnego obiadu lub stanowić samodzielną przekąskę.
Rewelacyjnie komponuje się z dodatkiem żurawiny.
1 camembert
Panierka:
1 małe jajko + 1 szczypta soli
15-20g orzechów (u mnie brazylijskie, makademia, pekan i włoskie)
1 łyżeczka sezamu
1 łyżeczka bułki tartej
Dodatkowo:
masło/olej do smażenia
Panierka:
1 małe jajko + 1 szczypta soli
15-20g orzechów (u mnie brazylijskie, makademia, pekan i włoskie)
1 łyżeczka sezamu
1 łyżeczka bułki tartej
Dodatkowo:
masło/olej do smażenia
Orzechy drobno posiekać (użyłam malaksera) i połączyć z sezamem oraz bułką tartą.
Ser dokładnie obtoczyć (z każdej strony) w rozmieszanym (z solą) jajku oraz następnie w panierce orzechowo-sezamowej.
(Zrobiłam to podwójnie.)
Smażyć (po obu stronach) na na rozgrzanym tłuszczu.
Najlepiej smakuje bezpośrednio po przygotowaniu i dobrze komponuje się z sosem żurawinowym.
Ser dokładnie obtoczyć (z każdej strony) w rozmieszanym (z solą) jajku oraz następnie w panierce orzechowo-sezamowej.
(Zrobiłam to podwójnie.)
Smażyć (po obu stronach) na na rozgrzanym tłuszczu.
Najlepiej smakuje bezpośrednio po przygotowaniu i dobrze komponuje się z sosem żurawinowym.
Takiej wersji jeszcze nie robiłam! Jestem tak wielką fanką serów, że gdybym mogła dodawałabym go nawet do rosołu :)
OdpowiedzUsuń