czwartek, października 29, 2015

Sir William's Tea - smak i aromat w jednym - test


Jeśli kawa - to z mlekiem i to z dużą ilością mleka....
Tak, było dotychczas.

Rzadko piję herbatę, ale odkąd miałam możliwość przetestowania herbaty Sir William's Tea, to szczerze przyznam - nie piłam lepszej.

Herbaty kuszą wyjątkowym smakiem i aromatem a ich wybór jest niezwykle szeroki.
Każdy szybko znajdzie coś dla siebie.


Osobiście przetestowałam na sobie, rodzinie i znajomych:

herbaty czarne: King of Ceylon, Royal Earl Grey
herbaty zielone: Green Kingdom, Mint Prince, Lord Cherries
herbatę białą: Lady White
kompozycje owocowe: Quenn of Raspberries, Cinnamon Princess

 Wszystkie były znakomite i ciężko zdecydować, która najbardziej podbiła moje serducho.
Wiem jedno...
Z pewnością i wielką chęcią wrócę do każdej z nich.


Cena/jakość:

Wiele osób pomyśli o cenie (50 sztuk/69 zł), ale zapewniam jakość herbaty jest o wiele więcej warta niż jej zakup.
Koszt 1 saszetki - 1,38 zł.
To przecież niewiele za 300 ml doskonałego naparu.
Koszt zwykłej herbaty aromatyzowanej waha się w granicach 0,30 zł. 
Herbaty Sir Wiliam's sprzedawane są w opakowaniach po 50 sztuk.
Moim zdaniem warto zainwestować w coś - co naprawdę jest świetne.

Czas i sposób zaparzania podany jest na etykietkach.


Sir William's Tea to nie tylko herbata. To również przepiękne kubki, filiżanki i dzbanuszki.
Wszystko doskonałej jakości i idealnie nadające się na prezent.


A tu kilka przydatnych linków:

Sir William's  (funpage)

Zdjęcie producenta.

2 komentarze:

  1. A gdzie odkladasz wyciagnieta herbatke? Dlaczego pod czajniczek nie ma podstawka gdy go zdejmiemy z filizanki?
    Cukierniczka tez by sie przydala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatę odkładam na specjalny spodek. Herbaty nie słodzę ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger