Muffinki są pyszne i przyznajcie sami, że ich wygląd jest nietuzinkowy...
Herbata matcha nadała im wyjątkowego smaku oraz zielonego koloru.
Całość kusząco pachnie i jest świetnie skomponowana.
Koniecznie spróbujcie!
Herbata matcha nadała im wyjątkowego smaku oraz zielonego koloru.
Całość kusząco pachnie i jest świetnie skomponowana.
Koniecznie spróbujcie!
(9 sztuk)
110 g masła
90 g cukru
2 jajka
110 g mąki pszennej
1,5 łyżki zielonej herbaty matcha (*)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu cytrynowego
1/3 łyżeczki startej skórki cytrynowej
40g czekolady (użyłam gorzkiej z żurawiną)
Polewa:
20 g czekolady (użyłam gorzkiej z żurawiną)
1 łyżeczka masła
Masło z cukrem utrzeć do białości.
Ciągle miksując - wbijać po jednym jajku.
Dodać aromat cytrynowy i wszystkie suche składniki.
Po wymieszaniu masę połączyć z posiekaną czekoladą i skórką cytrynową.
(Dla bezpieczeństwa udanego wypieku - suche składniki powinny być uprzednio przesiane ze sobą a po ich dodaniu masę należy mieszać ręcznie i do połączenia się całości, nie dłużej. Osobiście robię różnie. Dla mnie muffinki zawsze wychodzą.)
Formę do muffinek (**) wyłożyć papilotkami i wypełnić ciastem (do 4/5 wysokości papilotek).
Piec w temperaturze 180 stopni przez około 20-25 minut (do tzw. "suchego patyczka").
Ciastka wyjąć z blachy i ostudzić na kratce.
Przygotować polewę.
Roztopioną czekoladę wymieszać z masłem i posmarować nią muffinki.
Udekorować wg uznania.
(*) Kolor ciasta zależy od gatunku herbaty.
Niektóre rodzaje mogą spowodować zbrązowienie ciasta.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń